Stal Gorzów wyciąga rękę do kibiców. Ruszyła zbiórka na 4,5 mln zł na ratowanie klubu

fot. Anna Kluwak

Dramatyczna sytuacja Stali Gorzów

Stal Gorzów walczy o przetrwanie. Klub musi zebrać 4,5 mln złotych do 31 października, aby uzyskać licencję na kolejny sezon żużlowy. W czwartek, 24 października, podczas konferencji prasowej Dariusz Wróbel, pełnomocnik klubu, zaapelował o wsparcie zarówno ze strony kibiców, jak i sponsorów. Wystąpienie Wróbla było pełne emocji i przeprosin za błędy przeszłości. Doszło również do przeprosin kibiców, Stanisława Chomskiego i Szymona Woźniaka.

Zadłużenie Stali Gorzów. 3 mln 375 tys. zł zaległości wobec zawodników

W ramach licencji na nowy sezon, klub musi uregulować zadłużenie wobec zawodników. Zadłużenie wynosi aż 3 mln 375 tys. zł i stanowi 75% całej potrzebnej kwoty do uzyskania licencji. Wszyscy zawodnicy muszą otrzymać pieniądze co do złotówki do końca miesiąca, inaczej klub nie otrzyma licencji.

Aktualnie trwa audyt finansowy, który ma określić pełną skalę zadłużenia. Wyniki audytu mają być znane w przyszłym tygodniu, co pozwoli lepiej zrozumieć skalę problemu.

Zbiórka na 4,5 mln zł dla Stali Gorzów. Kibice Stali Gorzów już pomagają

Oficjalna zbiórka na 4,5 mln zł została uruchomiona zaraz po konferencji prasowej. Przez cztery najbliższe dni kibice i sponsorzy mogą wpłacać środki na ratowanie klubu. Już po 2,5 godzinach od rozpoczęcia zbiórki zebrano 74 tys. 745 zł od 763 darczyńców.

- Przepraszam was za przeszłość, razem zadbajmy o lepszą przyszłość. Wraz z całą drużyną, pracownikami i sztabem szkoleniowym zwracamy się do was w tym niezwykle trudnym momencie. Pomóżmy wspólnie, aby Stal Gorzów mogła dalej pisać swoją historię - historię zwycięstw i walki na żużlowych torach. Nie bądź obojętny, nawet najmniejsze wsparcie się liczy. Podaj dalej! - podkreśla Dariusz Wróbel, pełnomocnik Stali Gorzów.

Sponsorzy również wspierają Stal Gorzów

Choć kibice są głównym celem zbiórki, także sponsorzy deklarują pomoc. Jak zaznaczył Dariusz Wróbel, część sponsorów już obiecała wsparcie finansowe, na kwotę 1 mln zł, ale ostateczna suma będzie znana po weekendzie, kiedy pieniądze trafią na konto klubu.

- Deklaracje to jedno, ale liczą się faktyczne wpłaty na konto. Biznes nie opiera się na sentymentach, tylko na konkretach - podkreśla Wróbel.

Co ze Stalą Gorzów jeśli nie uda się zebrać 4,5 mln zł?

Dariusz Wróbel zaznaczył, że w przypadku niepowodzenia zbiórki, wszystkie wpłaty zostaną zwrócone darczyńcom. Jeśli klub nie uzyska licencji na sezon 2025, nie będzie miał innej opcji niż ogłoszenie upadłości.