Wszystko zaczęło się od pozornie niewinnych telefonów. Do 39-latki oraz 40-latki zadzwoniła osoba podająca się za pracownika banku. Fałszywi konsultanci poinformowali, że na ich konta zostały złożone wnioski o duże pożyczki – oczywiście bez ich wiedzy i zgody. Kobiety wpadły w panikę. Myśl, że ktoś próbuje zaciągnąć kredyt na ich dane osobowe, wydawała się realnym zagrożeniem, a oszuści doskonale potrafili to wykorzystać.
Fałszywi pracownicy banku przekonywali swoje ofiary, że jedynym sposobem na zabezpieczenie ich pieniędzy i zablokowanie podejrzanych wniosków o kredyty jest... zaciągnięcie nowych pożyczek. Choć brzmi to absurdalnie, w sytuacji stresu i presji, kobiety uwierzyły, że jest to jedyna opcja ochrony ich finansów.
Oszuści instruowali je krok po kroku, co mają robić. - Jedyną, rzekomą metodą na uchronienie się przed stratą było zaciągnięcie kredytów w innych bankach i przelanie pieniędzy za pomocą kodów BLIK w bankomatach w celu wyzerowania limitu kredytowego a także zabezpieczenia pieniędzy. Kobiety były cały czas instruowane, krok po kroku, gdzie i jak wysyłać pieniądze. Aby uwiarygodnić tę historię poszkodowane otrzymywały także telefony od fałszywych policjantów potwierdzających, że taka sytuacja ma miejsce oraz że ich pieniądze wysłane za pomocą kodów Blik są zabezpieczone – opowiada Agnieszka Wiśniewska z zespołu komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.
Dopiero, kiedy telefon przestał dzwonić i emocje opadły, kobiety zorientowały się, że mogły paść ofiarami oszustwa. 39-latka i 40-latka straciły w ten sposób niemal 140 tysięcy złotych.
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |