Nowy sezon, nowe wyzwania: Koszykarki z Gorzowa gotowe na walkę o play-offy

fot.: Piotr Kaczmarek

Utrata kluczowej zawodniczki: Soares kontuzjowana

Niestety, w połowie września klub z Chopina musiał zweryfikować swoje plany. Stephanie Soares, brazylijska środkowa grająca w Dallas Wings (WNBA), miała być gwiazdą nie tylko zespołu, ale i całej ligi. Uraz, którego doznała podczas rozgrywek w USA, wyklucza ją z gry co najmniej do końca roku. Gorzowski klub jednak nie rezygnuje z niej, mając nadzieję, że Brazylijka wróci na parkiet w nowym roku. Tymczasem drużyna zakontraktowała Amerykankę Kennedy Brown jako jej zastępczynię, jednak jak przyznaje Kugler, nie jest to zawodniczka tej samej klasy co Soares.

Pierwotnym celem było utrzymanie świetnej passy i siódmy z rzędu awans do czołowej czwórki krajowej ligi. Niestety, kontuzja Soares sprawiła, że wyjście z grupy w europejskich pucharach oraz walka o medale stały się dużo trudniejsze.

- Nie składamy jednak broni i wierzę, że wejdziemy do fazy play-off. Marzymy teraz o czwórce i medalu – przyznaje Michał Kugler.

Nowe twarze w drużynie z Gorzowa

Zmiany kadrowe w gorzowskim klubie były istotne nie tylko wśród zawodniczek, ale i w zarządzie. Michał Kugler zastąpił Krzysztofa Kielca na stanowisku prezesa, a w drużynie pojawiło się wiele nowych twarzy. Do akademiczek dołączyły m.in. Klaudia Gertchen i Emilia Kośla (obie z BC Polkowice), Lauren Hansen (USA, NCAA) oraz Joanna Kobylińska (Mon-Pol Płock). Choć skład jest obiecujący, trener Dariusz Maciejewski przyznaje, że drużyna wciąż się zgrywa, a kontuzja Soares zaburzyła ich plany taktyczne.

- Na początku sezonu może być ciężko, ale jestem optymistą. Wierzę, że z meczu na mecz nasza gra będzie wyglądała coraz lepiej – mówi trener akademiczek Dariusz Maciejewski.

Europejskie ambicje klubu z Gorzowa

Inauguracja sezonu Orlen Basket Ligi Kobiet odbędzie się już w tę niedzielę, kiedy to gorzowianki zmierzą się na wyjeździe z VBW Gdynia. 9 października drużyna rozpocznie także zmagania w europejskich pucharach, grając wyjazdowy mecz z czeskim Chomutovem. Akademiczki z Gorzowa swoje domowe spotkania będą rozgrywać w Arenie Gorzów, która pomieści ponad 5 tysięcy kibiców. W poprzednim sezonie drużyna dotarła do Top 16 w Pucharze Europy, a ambicje klubu na ten sezon nie są mniejsze.