• Dziś /-3°
  • Jutro /-1°
Wiadomości

Hybrydy lekarstwem na brak elektryfikacji. Pierwsza już niebawem pojawi się w Gorzowie

14 sierpnia 2024, 10:22, Marcin Kluwak
Źródło: FB/Żmigrodzki Pasjonat Kolei
To będzie prawdziwy skok jakościowy w połączeniach kolejowych pomiędzy obiema stolicami województwa lubuskiego. Już pod koniec sierpnia na tory wyjedzie pierwszy z hybrydowych zespołów trakcyjnych FPS Plus. Krótszy pojazd będzie wozić pasażerów między Gorzowem a Zieloną Górą.

FPS Plus to hybrydowe zespoły trakcyjne, które samorząd województwa lubuskiego zakupił pod koniec 2023 roku. Za dwa składy — krótszy, 2-członowy, i dłuższy, 3-członowy — samorząd zapłacił ponad 74 miliony złotych. Według wstępnych założeń pociągi te miały wyjechać na trasy w północnej części województwa lubuskiego w pierwszym kwartale 2024 roku.

Jednak, jak wszyscy doskonale wiemy, pomiędzy Gorzowem a Zieloną Górą wciąż można spotkać wiekowe pojazdy pozbawione klimatyzacji, wypożyczone od SKPL, a na trasie do Poznania bezpośredni pociąg zamieniono w pociąg z przesiadką.

Jest już jednak światełko w długim, kolejowym tunelu. Pod koniec lipca do Rzepina, czyli do lubuskiej bazy Polregio, trafił pojazd 227M-001, który uzyskał wymagane homologacje i jest przygotowywany do jazdy. Według nieoficjalnych informacji Plus ma wozić pasażerów pomiędzy Gorzowem a Zieloną Górą już od ostatnich dni sierpnia. 

– Obecnie trwają jeszcze procedury związane z formalnym przekazaniem pojazdu 227M-001 dla Polregio. Po ich zakończeniu pojazd ten będzie do dyspozycji operatora, który powinien skierować go do obsługi planowych kursów na trasie Gorzów Wlkp. – Zbąszynek – Zielona Góra — mówił w rozmowie z portalem Rynek Kolejowy Zdzisław Haczek, rzecznik prasowy Zarządu Województwa Lubuskiego.

Drugi z pociągów, który miał trafić do województwa lubuskiego, wciąż czeka na homologację. Termin ustalono na 30 listopada 2024 roku, i najprawdopodobniej dopiero wtedy ten dłuższy skład pojawi się na trasie Kostrzyn – Gorzów – Krzyż – Poznań. Bez tego pociągu nie ma szans, aby bezpośrednie połączenie do Poznania nie było "łamane" w Krzyżu. Tam pasażerowie przesiadają się na dłuższe, elektryczne jednostki.

Hybrydowe zespoły trakcyjne — lekarstwo na brak elektryfikacji

Hybrydy z fabryki Cegielskiego w Poznaniu mają być lekarstwem na największą bolączkę północnej części województwa lubuskiego — brak elektryfikacji. Zarówno na trasie do Zielonej Góry, jak i do Poznania, pod napięciem pociągi mogą jechać jedynie na części trasy. Niezelektryfikowane odcinki to Gorzów – Zbąszynek oraz Kostrzyn – Gorzów – Krzyż. Właśnie na tych odcinkach FPS-y mają jeździć na silniku spalinowym, a na stacjach węzłowych przełączać się na zasilanie elektryczne. Cała procedura ma trwać kilkanaście minut i będzie wykonywana podczas planowanego postoju w Zbąszynku i Krzyżu.

Kolejne hybrydy — tym razem zamówione przez PKP Intercity — mają trafić do północnej części województwa lubuskiego i obsługiwać przyszłe połączenia dalekobieżne. Hybryd do obsługi połączeń w całej Polsce ma być 35, a wyprodukuje je nowosądecki Newag.


Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości