• Dziś /3°
  • Jutro /2°
Wiadomości

Pijany mężczyzna wspiął się na most kolejowy. Akcja służb trwała kilka godzin

1 sierpnia 2024, 10:34, Anna Kluwak
fot. archiwum
W czwartek w nocy służby w Gorzowie zostały postawione na nogi. Wszystko przez mężczyznę, który wspiął się na najwyższe przęsło mostu kolejowego przy ul. Fabrycznej. Pijany mężczyzna nie chciał zejść z mostu i zrobił to dopiero po prawie 6 godzinach, kiedy rozładował mu się telefon.

W czwartek 1 sierpnia o godz. 0.54 dyżurny gorzowskiej straży pożarnej otrzymał zgłoszenie o pomocy policji przy ul. Fabrycznej. Okazało się, że na most kolejowy wszedł mężczyzna. Na miejsce zostały wysłane dwa zastępy straży pożarnej wraz z łodzią i policyjne patrole.

Kiedy służby dotarły na miejsce, na najwyższym przęśle mostu kolejowego znajdował się mężczyzna, który był pod wpływem alkoholu. - Policja została poinformowana o zdarzeniu, na miejscu policjanci udzielili wsparcia i niezbędnej pomocy. Został przekazany służbom medycznym. Czynności z jego udziałem będą prowadzone w późniejszym czasie - komentuje Ewelina Banaszek z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.

Jak się okazało, akcja służb trwała aż 6 godzin. Wszystko przez to, że pijany mężczyzna nie chciał zejść na dół, krzyczał, że płaci podatki i wszyscy mają być na miejscu. Dopiero około godz. 7 rano zszedł samodzielnie z mostu, ponieważ rozładował mu się telefon.

- Akcja straży pożarnej trwała od godz. 1 w nocy do godz. 7 rano. Strażacy wraz z łodzią zabezpieczali teren - mówi Karol Brzozowski, oficer prasowy gorzowskiej straży pożarnej.


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości