Redakcja: Rozmawiamy tuż przed losowaniem rozgrywek EuroCup Women. Czy Prezes klubu ma swoje wymarzone drużyny, z którymi chciałby się zmierzyć w fazie grupowej? Decyduje aspekt sportowy, czy dobrze trafić na uznane marki?
Michał Kugler: Zawsze powtarzam, że najważniejszy jest aspekt sportowy i dobro drużyny. Z każdym sezonem nasz klub się rozwija i jest uznaną marką w Europie. Chcemy ponownie być w TOP16, a może przy odrobinie szczęścia awansować do najlepszej ósemki w EuroCup Women. Wiadomo, że jest bardzo ciężko, grają bardzo mocne zespoły. Chciałbym, żeby to były uznane marki, że jak zwyciężać to z najlepszymi, a żeby były to takie miasta, które by też promowały bardzo mocno Gorzów i województwo lubuskie. Gorzowskie koszykarki to jedyny klub gorzowski, z ziemi lubuskiej, grający w europejskich pucharach. Chcielibyśmy Gorzów i cały region lubuski skutecznie promować w Europie, w tych największych miastach. Jeżeli będziemy wygrywać z takimi klubami jak przed rokiem z Galatasaray Stambuł, to ma to wymiar sportowy, jak i jest znakomitym nośnikiem reklamowym.
Przed nadchodzącym sezonem w klubie nastąpiły zmiany organizacyjne. Z jakim nastawieniem podchodzi Pan do roli Prezesa KS AZS AJP Gorzów?
Michał Kugler: Przede wszystkim chciałem bardzo wszystkim podziękować za zaufanie i za powierzenie mi tej funkcji. Jest to bardzo odpowiedzialne zadanie. Mam nadzieję, że ta czteroletnia kadencja będzie w jakiejś części kontynuacją pracy poprzedniego zarządu. Przypomnę, że wspólnie z Robertem Pieczyrakiem i Hubertem Harasimowiczem pozostajemy w zarządzie na kolejną kadencję. Będziemy chcieli cały czas rozwijać klub. Klub jako jedyny w Polsce w ostatnich sześciu latach był zawsze w pierwszej czwórce polskiej ligi, pięć medali, dwa srebrne, trzy brązowe. Cel jest taki, żeby znowu być w tym TOP4, siódmy rok z rzędu. Jak zdobędziemy medal, to będzie takie zrealizowanie celu w 200%. Oczywiście cały czas są pytania o ten medal z najcenniejszego kruszcu. Koszykówka kobiet w Gorzowie jest numerem "1" jeśli chodzi o dyscypliny halowe. Jesteśmy i będziemy klubem odpowiedzialnym, który nie buduje zespołów na kredyt. Mamy piękną halę Arenę Gorzów, szerokie grono kibiców i pokazaliśmy, że Gorzów kocha koszykówkę! Z każdym rokiem rozwijamy się i będziemy się rozwijać. Wydaje mi się, że wszyscy czekają na ten złoty medal. Myślę, że on będzie. Nie powiem, czy w tym sezonie, bo nie wiem, czy w następnym, czy za dwa sezony, ale wydaje mi się, że jesteśmy miejscem, gdzie ta koszykówka żeńska jest bardzo stabilna. Myślę, że doczekamy się dnia, w którym będziemy świętować mistrzostwo Polski i powrót do Euroligi, ale możemy zrobić to tylko spokojną pracą, rozwijając projekt Rodzina Sponsorów KS AZS AJP Gorzów, mają wsparcie władz miasta Gorzów i województwa lubuskiego. Wspólnie z naszymi kibicami pokazujemy, że warto wspierać tą piękną dyscyplinę, gorzowianki grające na koszykarskich parkietach w Polsce i Europie.
Jaki to będzie ten zbliżający się sezon w Orlen Basket Lidze Kobiet?
Michał Kugler: Myślę, że to będzie bardzo trudny sezon, bo oprócz Polkowic, które zagrają w Eurolidze, jest jeszcze bardzo silna Gdynia, Lublin, Sosnowiec, dotego groźne na swoim parkiecie będą Poznań, Toruń, Bydgoszcz, Warszawa, a jeszcze jest zespół z Wrocławia, prowadzony przez trenera Rusina, który nie jedną niespodziankę gdzieś sprawi. Nie będzie zespołu z Pruszkowa, nie będzie takiego outsidera w tej lidze i myślę, że tu każdy będzie mógł z każdym wygrać. Mamy bardzo dobry sztab szkoleniowy pod wodą Dariusza Maciejewskiego. W sztabie są Robert Pieczyrak, który jest głównym trenerem reprezentacji Polski U18, jest Janusz Kopaczewski, asystent trenera Snochowskiego w reprezentacji Polski U20. Myślę, że takie zawodniczki dobrali do składu, które będą nam gwarantowały, że powinniśmy grać wysoko. Na pewno tego, co mogę być pewien, że zespół prowadzony przez tych trenerów będzie zostawiał serce na parkiecie, żeby kolejny medal był w Gorzowie. To jest ważne, bo ten pierwszy zespół musi być też taką wisienką na torcie całego klubu, który przypomnę ma już 600 młodych zawodniczek. Jako jedyny klub w Polsce we współpracy z Fundacją Szott Sport wyszliśmy też do przedszkoli z koszykówką kobiet. To coś bardzo ważnego, rozwój społeczny i sportowy od najmłodszych lat oraz promowanie zdrowego trybu życia. Pokazujemy w tym, że u nas jest stała piramida szkolenia. Chcemy cały czas robić kroki do przodu, zarówno w sporcie seniorskim, jak i tym młodzieżowym.
Wiadomo, że sportu na wysokim poziomie, nie byłoby bez wsparcia finansowego. Projekt Rodzina Sponsorów z każdym sezonem się rozwija i jak chyba wszyscy zauważyli, otwarcie Areny Gorzów również pomaga w budowaniu pozytywnych relacji ze sponsorami.
Michał Kugler: Oczywiście, my z każdym sponsorem staramy się także pracować indywidualnie. Każdemu zapewniamy reklamę, promocję swojej marki, zdobywania kontaktów biznesowych. Dodatkowo staramy się te firmy łączyć ze sobą, żeby wspólnie, oprócz tej przyjemności z oglądania tego pięknego sportu, jakim jest żeńska koszykówka, mieli też korzyści biznesowe. Wydaje mi się, że chyba robimy to w dobry sposób, ponieważ tych firm cały czas przebywa. Bardzo rzadko jakaś firma nas opuszcza, są z nami na kolejne sezony, chcą ten klub budować na solidnych filarach. Te filary są u nas, wspiera nas miasto Gorzów, firma Enea, Kostrzyńsko - Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna, firma ICT i marka Foxy, Gospodarczy Bank Spółdzielczy w Gorzowie Wielkopolskim, nasza Akademia im. Jakuba z Paradyża oraz EDF Renewables Poland. Oraz ten ostatni bardzo ważny filar funkcjonowania klubu, czyli Rodzina Sponsorów, gdzie jest ponad 160 firm, które wspierają nas od lat. Rozwinęliśmy to na bardzo dużą skalę i dla każdego mamy czas, każdego traktujemy indywidualnie. Ważna jest dla nas obecność tych firm, że są z nami latami, że przyprowadzają swoich znajomych, którzy też mają firmy. My już nie jesteśmy związani tylko z firmami z Gorzowa i województwa lubuskiego, są firmy ze Szczecina, Poznania, Wrocławia, Opola, Ostrowca Świętokrzyskiego. Mamy firmy z różnych stron Polski, które z nami współpracują i których Prezesi, Dyrektorzy, ale i pracownicy przyjeżdżają na nasze mecze, kibicują gorzowskim koszykarkom i podoba im się praca, którą robimy. Chcemy to jeszcze cały czas rozwijać po to, aby móc stanąć w szranki z najlepszymi klubami w Europie.
Jakie są cele i marzenia na zbliżającą się czteroletnią kadencję w roli prezesa KS AJP Gorzów?
Mam nadzieję, że w tym czasie uda nam się stanąć na tym najwyższym stopniu podium rozgrywek seniorskich. Ten złoty medal i mistrzostwo Polski, to nie tylko moje marzenie, ale też trenerów, zawodniczek, naszych kibiców i myślę, że całego sportowego Gorzowa. Chciałbym, żeby zespoły naszego projektu #MlodyAZS w każdym sezonie awansowały do finałów rozgrywek młodzieżowych od kategorii młodziczek, przez kadetki, aż do juniorek starszych. Chcemy też rozwijać naszą akademię, bo klub to też odpowiedzialność społeczna i chcemy promować zdrowy tryb życia oraz pokazać piękno sportowej rywalizacji. Chcę, by w Arenie Gorzów zagościła Euroliga, bo to najlepsza koszykarska liga kobiet w Europie, na którą zasługuje Gorzów i województwo lubuskie!
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |