• Dziś /2°
  • Jutro /2°
Wiadomości

Wenecja po gorzowsku. Podczas opadów deszczu podwórko zamienia się w jezioro

15 lipca 2024, 08:57, Anna Kluwak
fot. czytelnik Damian
Mieszkańcy kwartału ulic Krzywoustego, Chrobrego, 30 Stycznia, Armii Polskiej w Gorzowie od wielu lat zmagają się z problemem zalewania podwórka. Podczas większych opadów deszczu pomiędzy kamienicami tworzy się małe jezioro. Woda stoi nawet po kilka dni, bo studzienka nie jest w stanie jej odebrać.

Do redakcji portalu gorzowianin.com zgłosił się czytelnik, który skarży się na ciągłe zalewanie podwórka przy kwartale ulic Krzywoustego, Chrobrego, 30 Stycznia, Armii Polskiej. Przy większych opadach deszczu wjazd na podwórko pomiędzy kamienicami od strony ul. Krzywoustego zamienia się w jezioro.

- To jest skandal. Wystarczy, że trochę popada, a nasze podwórko jest cały czas zalewane. Dzieje się tak już odkąd pamiętam. W innych miejscach kanalizacja odbiera wodę, tylko u nas wszystko zawsze pływa. Nie ma mowy o przejściu suchą stopą na podwórko, a jak ktoś ma niższe auto nawet nie próbuje się pchać w tę wodę – opowiada czytelnik Damian.

Tak też było po opadach deszczu w piątek 12 lipca. Na podwórku utworzyło się wielkie jezioro. Chociaż minął cały weekend, to woda ciągle tam stoi. W tej sprawie postanowił interweniować również radny Jerzy Synowiec, który napisał w tej sprawie interpelację do prezydenta Gorzowa.

- Od wielu lat po każdych większych opadach deszczu zalewane jest podwórko (wjazd od ul. Krzywoustego), ponieważ kanalizacja nie jest w stanie odbierać wody deszczowej. To utrudnia życie mieszkańcom ul. Krzywoustego, Chrobrego i 30 Stycznia. Na podwórko nie da się wjechać samochodem i to przez wiele dni po ulewach, a tam znajdują się miejsca parkingowe mieszkańców. Zaradzić temu można, udrażniając istniejącą kanalizację deszczową. Proszę o pilną odpowiedź, czy miasto zamierza ten problem rozwiązać, kiedy i w jakim zakresie - napisał Jerzy Synowiec, radny Koalicji Obywatelskiej.

Czekamy w tej sprawie na odpowiedź Urzędu Miasta Gorzowa. Jednak największym problemem jest to, że studzienka mieszcząca się na podwórku jest bezodpływowa i przy większych opadach deszczu woda nie jest w stanie wsiąknąć w ziemię. Dlatego też kałuża utrzymuje się nawet kilka dni po opadach. Jest to teren, którym zarządza ADM nr 3 i aby rozwiązać problem, musiałaby zostać przebudowana kanalizacja deszczowa.


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości