• Dziś /2°
  • Jutro /1°
Wiadomości

Pasażerowie czują się oszukani. Pociąg dla gorzowian, kursuje... nad morzem

1 lipca 2024, 09:17, Marcin Kluwak
fot.: archiwum/ZyGa rail photo
Tak wygląda jeden z pociągów, który miał trafić do naszego województwa i obsługiwać połączenia m.in. na trasie Kostrzyn-Poznań. Teraz pociąg ten kursuje na trasie na Pomorzu Zachodnim, Mielno-Koszalin. - Od marca, zamiast podróżować bezpośrednio, musimy korzystać z przesiadek na trasie do Poznania - alarmuje nasz portal czytelnik Piotr, który regularnie podróżuje pociągami do stolicy Wielkopolski. - Czuje się oszukany przez Polregio - dodaje.

ZyGa Rail Photo - pasjonat fotografii kolejowej - uchwycił jeden z pojazdów, który był "obiecany" do obsługi trasy w województwie lubuskim, na niezelektryfikowanym odcinku pomiędzy Koszalinem a Mielnem. To szybko zauważyli pasażerowie z Gorzowa, którzy zastanawiają się, kto tutaj kogo oszukał?

- Spółka POLREGIO po raz kolejny zawiodła nasze miasto, jak i całe województwo. Na wielu stronach internetowych można znaleźć deklaracje zarządu i dyrekcji lubuskiego POLREGIO odnośnie obietnicy pozyskania tych pojazdów. Obiecanych nowych składów nie ma, składy wojewódzkie wróciły z napraw, a połączenia chociażby do Zbąszynka i Zielonej Góry są odwoływane z powodu braków taboru. Skoro taboru brakuje, a od kwietnia miały być dostępne liczne rezerwy, w przypadku awarii składu nie ma "zapasowego" składu, który mógłby obsłużyć późniejsze kursy, zastępując uszkodzony pociąg - pisze w wiadomości do naszej redakcji czytelnik Piotr.

Przypominamy, że od marca 2024 roku pasażerowie z Gorzowa, podróżujący do stolicy wielkopolski, są zmuszeni do korzystania z przesiadek, ponieważ małopojemne, dwuczłonowe szynobusy SA139 nie są w stanie pomieścić wszystkich pasażerów z Wronek, Szamotuł czy Rokietnicy, a dwa trójczłonowe Impulsy często ulegają awariom.

- Sam byłem świadkiem, że Impulsy nie były w stanie dojechać do Poznania, ulegając awarii na stacjach pośrednich - dodaje nasz czytelnik.

Ratunkiem dla pasażerów z północy województwa lubuskiego miały być właśnie te składy - Pesa 219M zakupione przez Polregio od samorządu województwa zachodniopomorskiego. Mogą zabrać one na pokład do 150 pasażerów. Dziś okazuje się, że jeden z nich, zamiast - zgodnie z obietnicami - wozić pasażerów pomiędzy Kostrzynem a Poznaniem, po naprawach i w nowym malowaniu powrócił na Pomorze Zachodnie.

Aby nie być "gołosłownym", przypominamy poniżej, jakie obietnice składała spółka Polregio w listopadzie 2023 roku.

Według nieoficjalnych informacji, do lubuskiego mają trafić, zamiast pojemnych SA136, dwuczłonowe jednostki SA139 z Pomorza, które wymagają jeszcze napraw, są jednak zbyt małe, aby kursować na odcinku od Krzyża do Poznania. Przewoźnik argumentuje to dążeniem do ujednolicenia taboru.

- Pozostaje zatem konieczność przesiadki, co nie daje nadziei na poprawę sytuacji, a spółka nadal składa kolejne obietnice - dodaje nasz czytelnik.

Oprócz tego, pasażerowie z województwa lubuskiego wciąż czekają na zakupione za blisko 74 miliony złotych dwa elektryczno-spalinowe zespoły trakcyjne FPS. Według wcześniejszych obietnic składy te miały do końca pierwszego kwartału wozić pasażerów na północy województwa lubuskiego. 

Od kilku tygodni czekamy na odpowiedź na zadane przez nas pytania w sprawie tych pociągów od rzecznika prasowego lubuskiego Polregio, a także od rzecznika prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego. Zapytania w sprawie kursowania pociągów SA136 w województwie lubuskim wysłaliśmy też do biura prasowego Polregio w Warszawie.


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości