W poniedziałek 24 czerwca o godz. 19.30 dyżurny gorzowskiej policji otrzymał telefon od zrozpaczonej cioci, która poprosiła o policyjną eskortę dla osobowego audi, w którym jej mąż wiózł 7-miesięczną dziewczynkę, która dusiła się. Matka dziecka była wstrząśnięta całą sytuacją, natomiast ciocia zachowała zimną krew, w tej sytuacji liczyła się każda minuta.
Wujek jechał czarnym audi, w rejonie Mironic został przejęty przez patrol prewencji z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
- Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, a następnie w bezpieczny sposób eskortowali osobowe audi od Mironic do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego szpitala w Gorzowie. Mężczyzna wiózł w aucie 7-miesięczne dziecko, które traciło oddech i funkcje życiowe. Tutaj liczyła się każda minuta. Cała sytuacja na szczęście zakończyła się happy endem, a niemowlak uzyskał niezbędną pomoc medyczną w szpitalu - opowiada Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Koncert w Świetle Tysiąca Świec
21 grudnia 2025
kup bilet |
|
Tomasz Karolak Stand Up - 50 i co
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |