W poniedziałek 24 czerwca o godz. 19.30 dyżurny gorzowskiej policji otrzymał telefon od zrozpaczonej cioci, która poprosiła o policyjną eskortę dla osobowego audi, w którym jej mąż wiózł 7-miesięczną dziewczynkę, która dusiła się. Matka dziecka była wstrząśnięta całą sytuacją, natomiast ciocia zachowała zimną krew, w tej sytuacji liczyła się każda minuta.
Wujek jechał czarnym audi, w rejonie Mironic został przejęty przez patrol prewencji z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
- Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, a następnie w bezpieczny sposób eskortowali osobowe audi od Mironic do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego szpitala w Gorzowie. Mężczyzna wiózł w aucie 7-miesięczne dziecko, które traciło oddech i funkcje życiowe. Tutaj liczyła się każda minuta. Cała sytuacja na szczęście zakończyła się happy endem, a niemowlak uzyskał niezbędną pomoc medyczną w szpitalu - opowiada Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |