• Dziś /-3°
  • Jutro /-2°
Wiadomości

Czterech muszkieterów na rowerach przemierza kraj dla maleńkiej Oliwii

24 czerwca 2024, 16:01, Anna Kluwak
fot. Zakręceni dla Oliwii
Mateusz, Marcin, Piotr i Patryk wyruszyli z Gorzowa w rowerowy maraton po Polsce. W ciągu tygodnia chcą przejechać 1400 kilometrów i w ten sposób zachęcać do wpłat pieniędzy na zbiórkę dla małej Oliwki Sęk, która urodziła się jako skrajny wcześniak.

W poniedziałek 24 czerwca o godz. 5 rano ze Starego Rynku w Gorzowie wyruszyli uczestnicy charytatywnej akcji „Zakręcani dla Oliwii”. Czterech muszkieterów na rowerach to Mateusz Wardziak, Marcin Kupiec, Piotr Walczak oraz Patryk Nowakowski. W ciągu tygodnia chcą pokonać na rowerach 1400 km i w ten sposób wesprzeć zbiórkę dla małej Oliwię Sęk, która urodziła się jako skrajny wcześniak.

Gorzowianie chcą przede wszystkim zachęcać wszystkich do wpłacania pieniędzy w utworzonej zbiórce dla Oliwki, ale również promować Gorzów jadąc przez Polskę. Zbiórkę na rzecz Oliwki znajdziesz TUTAJ.

Po godz. 9 dotarli do Zielonej Góry, gdzie zrobili sobie krótką przerwę. Natomiast przed godz. 13 wjechali na teren województwa dolnośląskiego. Trasę, którą pokonują rowerzyści z Gorzowa można śledzić na żywo TUTAJ. Codziennie około godz. 6 rano na profilu Zakręceni dla Oliwii będzie udostępniany nowy link do śledzenia trasy gorzowskich rowerzystów.

Dziewczynka urodziła się jako skrajny wcześniak i ważyła zaledwie 770 gram i mierzyła 33 cm. Oliwka zmaga się z retinopatią wcześniaków, dysplazją oskrzelowo-płucną, zaburzeniami czynności tarczycy, kraniostynostozą. A do tego ma torbiel jajnika prawego, zaburzenia napięcia mięśniowego i dysfagię.

- Potrzeby Oliwii są ogromne! Córka jest pod opieką wielu poradni: endokrynologicznej, ortopedycznej, ginekologicznej (z powodu torbieli na jajnikach), pulmonologicznej, metabolicznej, gastroenterologicznej, chirurgii naczyniowej, genetycznej i neurologicznej. Do specjalistów jeździmy do kilku miast w Polsce, czasem oddalonych nawet o 500 km. Przypadłości naszej córki są bardzo rzadkie, dlatego jesteśmy do tego zmuszeni. Miesięcznie kosztuje nas to około 10 tysięcy złotych, a czasem więcej - opowiadają rodzice małej Oliwki.

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości