Wiadomości

Konrad Krzywiecki: Pink Floyd znam dzięki tacie

18 października 2011, 10:32
Konrad Krzywiecki, rozgrywający GTPS (fot. Iga Andres)
O kim lub o czym myśli Konrad Krzywiecki, kiedy słyszy Kings of Leon? W ramach "Siatkarskich wtorków" pozwoliliśmy rozgrywającemu GTPS wytypować pięć ulubionych piosenek.
1. Kings of Leon - "Sex on fire"
2. Kings of Leon - "Closer"
3. Coma - "F.T.M.O"
4. Coma - "Listopad"
5. Gary Moore - "Still got the blues"
 
Magdalena Gajek: Dwie pierwsze pozycje to Kings of Leon. Czym sobie na to zasłużyli?

Konrad Krzywiecki: - To jeden z dwóch moich ulubionych zespołów, do których muzyki chętnie wracam. "Sex on fire" przypomina mi wiosnę, bo wówczas pierwszy raz usłyszałem tą piosenkę. Lubię jej słuchać w samochodzie. Gdy słyszę drugą, przed oczami staje mi dziewczyną, którą poznałem w Siedlcach [red. – Krzywiecki w sezonie 2010/2011 był zawodnikiem II-ligowego KS Siedlce]. To wysoka blondynka o imieniu Sylwia, więcej wolałbym nie mówić.

W sobotę 19 listopada Coma zagra w Poznaniu. Wybierasz się na koncert?

- To niestety sobota, czyli mecz ligowy, którego nie mogę odpuścić. Większość koncertów odbywa się właśnie w piątki lub soboty, co w sezonie skutecznie mnie dyskwalifikuje.

"Listopad" Comy na początku nie był na twojej liście. O czym opowiada ta piosenka?

- O nieszczęśliwym człowieku, który pogubił się, ucieka w używki i zastanawia się nad swoimi błędami. Wmawia sobie, że znalazł ludzi, którzy mu pomogą. Potem "znowu idzie się schlać", a na koniec żałuje wszystkiego.

Gary Moore chyba trochę nie pasuje do pozostałych.

- Pewnie zauważyłaś, że większość piosenek, które wybrałem są rockowe. "Still got the blues" lubię, bo uważam, że nie ma lepszego połączenia gitary i wokalu. Solówka pod koniec zawsze przyprawia mnie o dreszcze.

Ten wybór ma potwierdzać, że uznajesz kawałki ponadczasowe?

- Uniwersalnych piosenek nauczyli mnie słuchać rodzice. Dobrze pamiętam podróż z mamą do dziadków, gdy pierwszy raz usłyszałem Madonne, Perfect czy Cher. Pink Floyd, Deep Purple i Led Zeppelin znam dzięki tacie.

Początkowo na liście był zespół De Mono z piosenką "Jak statki na niebie". Dlaczego pozbyłeś się tego utworu? Nie chciałeś, żeby się "zachmurzyło"?


- Słuchając tego utworu, zawsze myślami jestem na plaży w Łebie w piękny słoneczny dzień. Odwiedzam to miasto co roku.

Jesteś muzycznym maniakiem?


- Chyba nie. Słucham różnej muzyki w zależności od sytuacji - bawię się przy popie, prowadzę samochód przy trance, a gdy jestem sam w domu chętnie włączam rockowe brzmienie.

Na zakończenie sprawię ci niespodziankę - możesz do listy dopisać jeszcze pięć kawałków.

- Nie zrobię tego, bo cztery z tych piosenek pewnie pochodziłyby z albumów Comy lub Kings of Leon. To moje ulubione zespoły, których nigdy nie będę miał dość. Na koniec chciałbym jednak wspomnieć o Rihannie i jej "Only gril", która towarzyszyła mi na wszystkich imprezach zeszłego sezonu w Siedlcach - specjalne pozdrowienia dla Pawła "Kowcia" Kowala i Pawła "Reja" Rejowskiego!

Rozmawiała: Magdalena Gajek

Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości