Do redakcji portalu gorzowianin.com zgłosiła się czytelniczka Anna z prośbą o interwencję. W minioną sobotę 15 czerwca po godz. 18 spacerowała razem z psem po terenie przy ul. Jedwabniczej i Zawackiej. W pewnym momencie jej pies wpadł do głębokiej na kilka metrów studni.
Kobieta zaalarmowała służby. Dyżurny gorzowskiej straży otrzymał zgłoszenie o godz. 18.20, na miejsce został wysłany jeden zastęp straży pożarnej. Strażacy uratowali psa i wyciągnęli go na powierzchnię, następnie zabezpieczyli teren taśmą.
Nasza czytelniczka uważa, że owinięcie głębokiej studni taśmą nie załatwia sprawy. Dlatego prosi aby studnia została zabezpieczona w taki sposób, aby nie doszło więcej do tego typu sytuacji.
- Mój pies wpadł do studni, która była kompletnie niewidoczna przez krzaki. Sytuacja wygląda naprawdę kiepsko. Ta dziura jest niczym niezabezpieczona, chociaż od zdarzenia minęło kilka dni. Jest to piękny zielony teren, tam wiele osób chodzi na spacery z psami, a młodzież jeździ rowerami. Cały teren jest porośnięty trawą, krzakami i drzewami. Dlatego proszę o zabezpieczenie tej studni w taki sposób, aby nie doszło więcej do tego typu zdarzeń. To był pies, a co jakby wpadło tam dziecko? Szkoda mi każdego - podkreśla czytelniczka Anna.
Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz w tej sprawie do Urzędu Miasta Gorzowa. Zapytaliśmy się urzędników czy teren zostanie odpowiednio zabezpieczony, tak aby nie doszło do podobnych tego typu zdarzeń. Czekamy na odpowiedź.
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |