Będzie darmowa komunikacja miejska w Gorzowie, ale nie dla wszystkich. Kto z tego skorzysta?

fot. archiwum

Obecnie darmowa komunikacja miejska funkcjonuje m.in. w Szczecinku, Lubinie, Koninie, Kaliszu, Otwocku, Mińsku Mazowieckim czy też w Bolesławcu. Jednak co roku grono miast, gdzie mieszkańcy mogą za darmo korzystać z przejazdów powiększa się. Już niedługo do tego grona dołączy również Gorzów. Jednak w Gorzowie darmowa komunikacja miejska nie będzie dla wszystkich.

Darmowa komunikacja miejska w Gorzowie. Będą bezpłatne przejazdy dla dzieci i młodzieży z Gorzowa

Platforma Obywatelska, która ma obecnie większość w Radzie Miasta Gorzowa, w porozumieniu z prezydentem Gorzowa Jackiem Wójcicki zamierza wprowadzić darmową komunikację miejską. Jednak z darmowych przejazdów autobusami i tramwajami na początek będą mogli korzystać uczniowie z Gorzowa. Darmowe przejazdy dla dzieci i młodzieży mają być powiązane z kartą mieszkańca Gorzowa.

Rozwiązanie zostanie wprowadzone najpóźniej od 1 września 2025 roku. Miasto musi zabezpieczyć na ten cel środki w budżecie, a radni przygotować odpowiednią uchwałę i poddać ją pod głosowanie podczas Sesji Rady Miasta Gorzowa. Miasto szacuje, że darmowa komunikacja dla uczniów będzie kosztowała około 3 mln zł.

- Dwa kluby radnych Koalicja Obywatelska i Gorzów Plus wyszły z inicjatywą darmowych połączeń w komunikacji miejskiej. Rozpoczynamy proces przygotowania wprowadzenia darmowej komunikacji dla uczniów z Gorzowa. Chcemy, aby najpóźniej to rozwiązanie weszło w życie 1 września 2025 roku. Jednak postaramy się, aby ruszyło to szybciej - mówi Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa.

- Jeszcze wiele rzeczy przed nami, dużo kwestii technicznych, żeby określić, jak darmowa komunikacja dla uczniów z Gorzowa będzie działać - podkreśla Piotr Wilczewski, przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej.

Miasto podkreśla, że z darmowej komunikacji miejskiej mogłoby skorzystać nawet 10 tys. osób. Ponadto zamierza zaprosić włodarzy podgorzowskich gmin do dołączenia do inicjatywy i skorzystania z programu. Gminy miałyby finansować darmową komunikację dla dzieci i młodzieży ze swojego terenu. - Nie chcielibyśmy stygmatyzować mieszkańców okolicznych gmin, bo to około 50% pasażerów. Dlatego zapraszamy gminy do wzięcia udziału w naszym projekcie - przyznaje Wójcicki.