• Dziś 14°/7°
  • Jutro 13°/6°
  • Jakość powietrza (CAQI): 12
Wiadomości

Mieszkańcy skarżą się na agresywne lisy na osiedlu w Gorzowie

17 maja 2024, 10:31, Paulina Woźny
fot. Alena
Od kilku tygodni mieszkańcy Gorzowa skarżą się na plagę agresywnych lisów. Jak relacjonują gorzowianie, zwierzęta atakują nie tylko ludzi, ale i psy na os. Górczyn i Manhattan. Urzędnicy podkreślają, że miejski łowczy próbował czterokrotnie odłowić lisicę, która przebywa z młodymi przy śmietniku na Sosnkowskiego, ale bezskutecznie.

W ostatnich tygodniach mieszkańcy Gorzowa zaczęli zgłaszać coraz więcej incydentów związanych z obecnością lisów, szczególnie na osiedlu Górczyn i Manhattan. Te zazwyczaj płochliwe zwierzęta stały się bardziej odważne i agresywne, co budzi niepokój wśród mieszkańców. W obliczu narastającego zagrożenia, miasto wydaje się bezradne, a mieszkańcy czują się coraz bardziej bezbronni i boją się wychodzić z domów. 

- Okolice Dowgielewiczowej, uważajcie na agresywnego lisa, który od stacji shell aż do żabki na Dowgielewiczowej próbował zaatakować mojego rocznego, małego psa. Gdyby nie pomoc młodych ludzi, nie wiem co by się mogło stać. Uważajcie - opisuje Kuba na gorzowskiej grupie.

Lisy, które kiedyś unikały kontaktu z ludźmi, coraz częściej pojawiają się między blokami, przy garażach, paczkomatach czy stacjach paliw. W komentarzach pod postem gorzowianie opisują sytuacje, w których lisy wykazują nie tylko brak strachu przed człowiekiem, ale także agresywne zachowanie.

- Przez prawie 30 minut próbował zaatakować mojego psa. Miasto powinno coś z tym robić, rozumiem na obrzeżach czy coś, a nie w środku osiedla - przyznaje Kuba.  - Ulica Walczaka 49, lis od śmietników w stronę parkingu leciał na mojego tatę, nie patrząc na nic. Tata wskoczył do swojego auta, bo się wystraszył - informuje Karolina. 

Agresywne lisy na  os. Górczyn i Manhattan w Gorzowie

Agresywne zachowanie lisów stwarza realne zagrożenie dla ludzi, zwłaszcza dzieci. Istnieje ryzyko ugryzień, a także przenoszenia chorób takich jak wścieklizna. W niektórych przypadkach lisy atakowały domowe zwierzęta, co dodatkowo potęguje strach mieszkańców.

Mieszkańcy narzekają na brak reakcji ze strony urzędników oraz nieskuteczność dotychczasowych środków, takich jak odławianie czy odstraszanie zwierząt.

- Pod czerwonym kontenerem jest 5 sztuk małych lisków. Nikt do dziś nie przyjechał po zgłoszeniu. Jak one urosną to do garaży ludzie nie wejdą - informuje DraBinka, przy komentarzu możemy zobaczyć zdjęcie z konkretną lokalizacją lisów.

Nasza redakcja rozmawiała ze strażą miejską na temat problemu z lisami w mieście. - W ostatnich dniach nie otrzymaliśmy żadnych oficjalnych zgłoszeń dotyczących lisów zagrażających bezpieczeństwu mieszkańców na os. Górczyn i Manhattan. Wszelkie tego typu zdarzenia należy zgłaszać do wydziału ochrony i środowiska Urzędu Miasta Gorzowa, który ma kompetencje w tym zakresie - komentuje Andrzej Jasiński, komendant straży miejskiej w Gorzowie.

Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do wydziału ochrony i środowiska Urzędu Miasta Gorzowa. - Otrzymaliśmy kilka zgłoszeń od mieszkańców os. Górczyn i Manhattan. Okazało się, że pod altaną śmietnikową ma swoją norę lisica z młodymi. Mamy podpisaną umowę z firmą, która zajmuje się dzikimi zwierzętami. Miejski łowczy był cztery razy na miejscu, dwa razy w ciągu dnia i dwa razy wieczorem. Niestety nie udało mu się odłowić lisów. Dlatego apelujemy do mieszkańców, aby każdy przypadek zagrożenia ze strony lisów zgłaszać do naszego wydziału - mówi Natalia Marcinkiewicz, dyrektor wydziału ochrony i środowiska Urzędu Miasta Gorzowa.

Dyrektor Marcinkiewicz podkreśla, że lisy nie mają wścieklizny, a lisica po prostu chroni swoje młode przed zagrożeniem, a takie wyczuwa ze strony psów. Ponadto podczas poszukiwania pożywienia na terenie miasta może czuć się również zagrożona, dlatego dochodzi do ataków na psy.

Dlaczego lisy są w mieście?

Prawdopodobnie większość lisów pojawiła się na osiedlach w celu łatwiejszego poszukiwania pożywienia dla młodych lisków, które są zwierzętami wszystkożernymi i często przeszukują miejskie śmietniki. W miastach mają łatwiejszy dostęp do resztek jedzenia niż w naturalnym środowisku.


Podziel się

Komentarze

Imprezy


Pozostałe wiadomości