Sobotni mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała będzie ostatnim, jaki w tym roku gorzowianie rozegrają przed własną publicznościom. Później na zakończenie rundy na wyjeździe zagrają z MKSem Kluczbork. Piłkarze gorzowskiego klubu mają za sobą nie najlepsze mecze. Pasmo spotkań bez zwycięstwa ciągnie się za nami od początku października. Podopieczni Krzysztofa Pawlaka w zeszłotygodniowym meczu w Łęcznej zdobyli w końcu bramkę, jednak trafienie Macieja Górskiego z 74. minuty nie dało nam zwycięstwa. - W sobotę zagramy o pełną pulę. Obojętnie jak ten mecz się potoczy to myślę, że Warta bis nie powinna się powtórzyć. Pokazaliśmy już podczas meczu w Łęcznej, że jak jesteśmy skoncentrowani tylko na meczu to nie jesteśmy drugoligowym zespołem - stwierdził szkoleniowiec GKP Stilon Krzysztof Pawlak.
Nasz sobotni rywal to zespół z górnej półki pierwszej ligi. Nasi rywale z 35. punktami zajmują wysokie drugie miejsce w tabeli. Bielszczanie tylko dwukrotnie w tym sezonie schodzili z boiska pokonani. Na wyjeździe przegrali z Piastem Gliwice i Górnikiem Łęczna. Duży szacunek do rywala ma kapitan naszego zespołu, podkreśla on jednak również, że my także mamy dobry skład. - To bardzo skuteczny zespół. Gra tak wielu ciekawych piłkarzy, ale niekoniecznie lepszych, bo Podbeskidzie interesuje się kilkoma zawodnikami z naszej drużyny - powiedział Artur Andruszczak.
Początek sobotniego meczu na stadionie przy ulicy Olimpijskiej o godzinie 13.00. Z meczu przeprowadzimy oczywiście bezpośrednią relację, do której link znajdziecie w zakładce Relacje. W zakładce Multimedia posłuchać możecie przedmeczowych wypowiedzi Artura Andruszczaka i trenera Pawlaka.
Radosław Łogusz
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |