Maria i Wacław w pożarze stracili wszystko. Ruszyła zbiórka dla pogorzelców

fot. KM PSP Gorzów

Zobacz galerię (9)

W miniony piątek 26 kwietnia w Lipkach Wielkich doszło do potężnego pożaru domu jednorodzinnego wraz z budynkami gospodarczymi. Na miejscu z ogniem walczyło 8 zastępów straży pożarnej, a akcja gaśnicza trwała kilka godzin. Niestety z domu zostały tylko zgliszcza. Nie udało się niczego uratować.

W domu mieszkała para seniorów - pani Maria i pan Wacław, którzy w jednym momencie stracili dach nad głową i cały dorobek życia. Dlatego też wnuczka seniorów zwróciła się do portalu gorzowianin.com z prośbą o nagłośnienie zbiórki, która ruszyła na rzecz pogorzelców.

- Chcę Wam przedstawić moich niezwykłych dziadków, Marię i Wacława. To para, która przez całe życie hojnie dzieliła się swoją miłością i pomocą z innymi. Niestety, ich spokój został zburzony, gdy ich dom padł ofiarą niszczycielskiego pożaru. Stracili wszystko, co mieli, ale ich siła i determinacja są niezłomne. Dziadkowie to osoby, które zawsze stawiały dobro innych ponad własne potrzeby. Teraz przyszła pora, abyśmy my, ich rodzina, przyjaciele i wspólnota, stali się dla nich ramieniem wsparcia. Każda wpłata na naszą zbiórkę pomoże im zbudować nowy dom, który będzie pełen ciepła i miłości, tak jak oni sami - opowiada Aleksandra Małecka, wnuczka pogorzelców.

Cel? To uzbieranie 100 tys. zł. Na ten moment udało się zebrać niewiele ponad 22 tys. zł. Rodzina i bliscy pani Marii i pana Wacława liczą na dobre serca ludzi. Liczy się każda złotówka.

Fotoreportaż

1/9 Pożar domu w Lipkach Wielkich. Zostały same zgliszcza

2/9 Pożar domu w Lipkach Wielkich. Zostały same zgliszcza

3/9 Pożar domu w Lipkach Wielkich. Zostały same zgliszcza

4/9 Pożar domu w Lipkach Wielkich. Zostały same zgliszcza

5/9 Pożar domu w Lipkach Wielkich. Zostały same zgliszcza

6/9 Pożar domu w Lipkach Wielkich. Zostały same zgliszcza

7/9 Pożar domu w Lipkach Wielkich. Zostały same zgliszcza

8/9 Pożar domu w Lipkach Wielkich. Zostały same zgliszcza

9/9 Pożar domu w Lipkach Wielkich. Zostały same zgliszcza