Wiadomości

Cel: poruszyć by pomogli

13 października 2011, 13:27
Jedno ze zdjęć, które ujrzymy na wystawie
(fot. Sławomir Sajkowski)
Sławomir Sajkowski o robieniu zdjęć w hospicjum myślał już kilkanaście lat temu, jeszcze za czasów pracy w Gazecie Wyborczej. - Myślę, że wówczas nie byłem jeszcze wystarczająco dojrzały by to zrobić w dobry sposób. Teraz nadarzyła się okazja - mówi gorzowski fotograf.
Dyrekcja Hospicjum Św. Kamila w Gorzowie miała potrzebę, by wykonać trochę zdjęć. Sajkowski wpadł na pomysł, by wykonane przez siebie fotografie zaprezentować na wystawie. Zadanie nie było jednak łatwe. Wszak hospicjum to miejsce, w którym śmierć jest częstym gościem. - Zacząłem od portretowania osób z oddziału pobytu dziennego. Są to głównie ludzie chorzy na Alzheimera. Chciałem się przygotować na cięższe przeżycia, które czekały mnie na oddziale osób bardzo poważnie chorych - tłumaczy artysta.

W pomyśle portretowania podopiecznych placówki ze Stilonowej chodzi o to, by ludziom przybliżyć ideę hospicyjną. Drugim celem, który wyznaczył sobie gorzowski fotograf, jest pomoc dla hospicjum. Wernisaż wystawy będzie więc miał swoją oprawę - wystąpi dwóch muzyków z Warszawy. - Pomaga mi w tym agencja Gaja, która ściągnie do naszego miasta zaprzyjaźnionych muzyków. W trakcie wernisażu będzie też pokazywany film o gorzowskim hospicjum. Stworzyli go moi znajomi i trwa on 10 minut. Zdjęcia robił Piotrek Adamowicz. Wystawie będzie towarzyszył katalog, gdzie będzie można znaleźć zdjęcia, a wszystko uzupełnią wzruszające teksty, które napisali Andrzej Galert, lekarz-onkolog pracujący w hospicjum i Agnieszka Dobosiewicz, psycholog i dziennikarka - zdradza Sajkowski.

Każdy uczestnik wernisażu otrzyma pendrive’a, na którym zostanie zamieszczony program pomocy hospicjum. - Chcę, by przybyłe osoby były na tyle poruszone tymi zdjęciami, że dobrowolnie pomogą placówce. Jestem przekonany, że przyniesie to efekt - dodaje autor.

Wystawa będzie „wisiała” w Gorzowie miesiąc. Następnie trafi najprawdopodobniej do Warszawy i Gdańska. Wernisaż odbędzie się w siedzibie firmy Spartherm. Miejsce jest już dobrze znane artyście: - Miałem tam otwarcie innej wystawy pod koniec maja. Właściciele mają tam póki co dużo wolnej przestrzeni i można tam robić różne tego typu działania. To będzie moja druga wystawa w ciągu czterech miesięcy. Ludzie ci są mecenasami sztuki i warto to wykorzystać.

Wernisaż odbędzie się 14 października o godzinie 19. Budynek Spartherm mieści się przy ulicy Walczaka 110 A. Szerzej o inicjatywie Sławomira Sajkowskiego, jego refleksjach oraz samym wernisażu przeczytacie w kolejnym numerze naszego tygodnika.

Filip Praski

Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości