W piątek 12 kwietnia o godz. 11.30 doszło do pożaru budynku Akademii Jakuba z Paradyża w Gorzowie przy ul. Teatralnej. Ogień najpierw pojawił się na dachu obiektu, który jest remontowany, a następnie przeniósł się na sąsiedni budynek. W kulminacyjnym momencie akcji z ogniem walczyło 21 zastępów straży pożarnej. Całkowicie spłonął dach rektoratu oraz poddasze, zawalił się strop, a pożar przedostał się na niższe piętro.
Dym wydobywający się z dachu remontowanego budynku zauważyła jedna z pracownic. Od razu została podjęta decyzja o ewakuacji pracowników oraz studentów z obiektów uczelni. Według nieoficjalnych informacji, które docierają do redakcji portalu gorzowianin.com, do powstania pożaru mogli przyczynić się robotnicy pracujący na dachu pierwszego budynku. Jednak wyjaśnianiem dokładnych przyczyn zajmie się biegły z zakresu pożarnictwa.
Od wybuchu pożaru minęła już doba, jednak na miejscu cały czas pracują strażacy, którzy dogaszają pogorzelisko. - Dogaszanie cały czas trwa. Na miejscu pracuje obecnie 6 zastępów straży pożarnej. Działania mogą potrwać nawet do godzin wieczornych. Ściany w budynku, gdzie pożar był najbardziej rozwinięty, są jeszcze nagrzane od ognia i mają obecnie temperaturę 100 stopni Celsjusza. Ponadto strażacy zajmują się wypompowywaniem wody z miejsc, które zostały zalane podczas akcji gaśniczej. Co do kominów, to nie będą wyburzane, dopóki trwa akcja ratowniczo-gaśnicza – komentuje Karol Brzozowski, oficer prasowy gorzowskiej straży pożarnej w Gorzowie.
Patrząc na to, jak wyglądają spalone budynki Akademii Jakuba z Paradyża w Gorzowie, straty są ogromne i mogą wynieść nawet 100 mln zł. Szacowanie strat rozpocznie się po weekendzie. Wówczas również zostaną najpewniej wyburzone kominy, które zagrażają bezpieczeństwu.
Jak się okazało, podczas akcji gaśniczej poszkodowanych zostało czterech strażaków. Na szczęście nic poważnego im się nie stało.
Pierwszy z nich został uderzony w ramię spadającym elementem belki podczas gaszenia pożaru. Został zabrany do szpitala, ale po badaniach wrócił na miejsce akcji. Drugi skręcił kostkę, a trzeci doznał urazu ręki. Z kolei czwarta druhna podtruła się dymem. Na szczęście to nic poważnego, a nasza praca wiąże się z ryzykiem - przyznaje Karol Brzozowski, oficer prasowy gorzowskiej straży pożarnej w Gorzowie.
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |
|
Musical "Metro" - Koncert Jubileuszowy 30 lat
10 listopada 2024
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |