Wierze, że każdy z nas dokona przemyślanego wyboru zgodnie z osobistymi preferencjami. Ważne, by dokonać tych wyborów świadomie. Poświęcić chwilę na głębszą refleksję, nie zaś kierować się pędem owczego stada. Strategia „od lat głosujemy na pana X, bo w sumie na kogo innego” to droga donikąd, która sprawia, że miasto coraz bardziej kuleje w rozwoju.
Podzielę się z Wami moimi subiektywnymi refleksjami. Szanuję tych, którzy mają alternatywny punkt widzenia. Demokracja to różnorodność poglądów, gdzie każdy ma prawo do własnego zdania.
Sejmik województwa to dla mnie kluczowy element samorządowej układanki. To radni województwa decydują o ważnych inwestycjach. Chociażby na kulejącą od lat kolej regionalną. Ja postawię na Annę Synowiec. Potrzebujemy w sejmiku ludzi odważnych. Z charakterem, ale także subtelnym wdziękiem dyplomacji. Jako jedna z nielicznych radnych od lat walczy o godne warunki podróżowania regionalnymi pociągami na północy województwa. Jest dynamiczna. Nie boi się trudnych wyzwań. Wiem, że w dobrej sprawie potrafi dogadać się nawet z „samym diabłem”, jak na prawnika przystało. Zapowiedziała, że ostro weźmie się za kolej w lubuskim. Wierze i trzymam kciuki.
Prezydent miasta to także pierwszy obywatel Gorzowa. Ktoś, kto powinien mieć konkretną wizję. Wytyczać perspektywiczne kierunki rozwoju. Tym razem postawię na osobę z Gorzowa. Chociażby dlatego, że przez ostatnie 9 lat ekipa zarządzająca naszym miastem jakby przespała w sielankowej atmosferze samozadowolenia. Nieczynna od dekady kładka przy moście kolejowym, wieczne fuszerki w kolejnych inwestycjach, rozpadające się schody donikąd. Długo by wymieniać, to co nie powstało. Swojski uśmiech to nie wszystko, choć prezydenta lubię. Może nie czerwona, ale żółta kartka. Dlatego w najbliższą niedzielę dam szansę Piotrowi Wilczewskiemu, który zgromadził wokół siebie świetny zespół. Ta drużyna jest w stanie wnieść świeże spojrzenie na miejskie sprawy, by w efekcie ruszyć do przodu także z trudnymi wyzwaniami, jakie stoją przed naszym miastem. Logo Koalicji Obywatelskiej to dodatkowy atut, gwarantujący dobre relacje w Zielonej Gorze, ale także Warszawie przy załatwianiu „spraw dla Gorzowa”.
Rada miasta to nasi bezpośredni przedstawiciele. Głos gorzowian przy decydowaniu o miejskich sprawach. O mandat ubiega się wielu świetnych kandydatów. Mój wielki szacunek ma Jerzy Synowiec, niezłomnie walczący o estetyczne ucywilizowanie miejskiej przestrzeni, a także nazwy miasta (człon „Wuelkape” jako symbol zadupia). Człowiek wielu pasji, któremu miasto leży szczególnie na sercu. Jako wyśmienity adwokat i mistrz retoryki, autor wielu barwnych figur językowych, jak chociażby „pierwsze pokolenie ludzi na sedesie”, które zapisało się złotymi zgłoskami w miejskim słowniku. Warci uwagi są także Robert Surowiec i Jerzy Ostrouch, którzy postawili gorzowski szpital na nogi. Z uznaniem wspomnę także Sławomira Szenwalda, który z miejskiej biblioteki uczynił perłę, odwiedzaną przez gorzowian z przyjemnością. Ciekawych kandydatów jest zapewne więcej, każdy ma swoje typy.
W najbliższą niedzielę to mieszkańcy mają głos. To my zatrudniamy tych, którzy przez kolejne pięć lat wytyczą kierunki rozwoju miasta oraz województwa. Mądrze wykorzystajmy nasze karty wyborcze, by nie tylko zazdrościć rozwoju Zielonej Górze, ale skutecznie z nią rywalizować. Gorzów może lepszym miejscem do życia, jeśli postawimy na właściwych ludzi.
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
![]() |
Koncert ANKH
8 marca 2025
kup bilet |
![]() |
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
![]() |
Kabaret Neo-Nówka - Pokolenie DNA - Nowy Program 2025
21 listopada 2025
kup bilet |