• Dziś /-3°
  • Jutro /-1°
Wiadomości

Alfa zdobyła puchar Polski. Wielkie święto w Gorzowie

11 lutego 2024, 09:07, Oprac. Marcin Kluwak, źródło: PZP
Fot. Łukasz Kulczyński, Urząd Miasta Gorzowa
Piłkarze wodni z zespołu Alfy Gorzów Wielkopolski sprawili swoim kibicom wspaniały prezent. Po niemal trzech dekadach odnieśli dla tego miasta bardzo ważny sukces, wygrywając turniej o Puchar Polski PKP Cargo.

Przed meczem finałowym odegrano hymn Rzeczypospolitej Polskiej, a kibice, którzy do ostatniego miejsca wypełnili trybuny Słowianki z dumą obserwowali swoich ulubieńców.

- Jesteśmy młodym klubem, mimo to mamy już na koncie kilka sukcesów. Naszym celem jest zbudowanie w Gorzowie silnego ośrodka piłki wodnej - powiedział prezes Alfy, Sebastian Żabski. Organizacja turnieju PKP Cargo Pucharu Polski to ważny krok do tego celu. - To przedsięwzięcie dużo bardziej skomplikowane w porównaniu do pojedynczego meczu ligowego. Tam na basenie jesteśmy właściwie dwie godziny, tu dwa dni. A na przygotowania mieliśmy miesiąc. Tak czy inaczej mam nadzieję, że wszyscy wywiozą z Gorzowa miłe wspomnienia - dodał prezes Żabski.

Trzeba jednak uczciwie powiedzieć, że - o ile organizacyjnie gorzowianie okazali wielką gościnność, to już sportowo nie pozwolili przyjezdnym na zbyt wiele. W sobotę ograli Polonię Bytom, a w  niedzielę, w finale faworyta całego turnieju, czyli Nekerę AZS Uniwersytet Warszawski.

Od samego początku narzucili swój styl gry. Już w 40. sekundzie do bramki rywali trafił Piotr Michalski, na 2:0 podwyższył Martin Andruszkiewicz. Obaj bramkarze popisywali się dużą skutecznością, ale tego dnia zaporę nie do przejścia stanowił przede wszystkim zawodnik z numerem 1 w ekipie gospodarzy, Michaił Yazerski. Dopiero w 15. minucie meczu, czyli pod koniec drugiej kwarty pokonał go Maksymilian Krakowiak. Warszawianie zbliżyli się na jedną bramkę (3:4), ale wtedy znów serię zanotowali waterpoliści Alfy. Na inaugurację ostatniej kwarty było 7:3 i wydawało się, że sprawa jest przesądzona. Wtedy bramki Staniszewskiego i Maciejewskiego wlały jeszcze nadzieję w serca gości. Odebrał im ją Grzegorz Cegielski, który ustalił wynik meczu na 9:6 dla Alfy.

źródło: Polski Związek Pływacki

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze

Imprezy


Pozostałe wiadomości