Trzy pożary w tym samym miejscu. Budynek pójdzie do rozbiórki

fot. archiwum

- Kolejny pożar na Przemysłowej - napisała w środowy poranek czytelniczka Daria. Faktycznie, w środę 31 stycznia o godz. 7.46 dyżurny gorzowskiej straży pożarnej otrzymał zgłoszenie o pożarze pustostanu przy ul. Przemysłowej. Na miejsce zostały wysłane dwa zastępy straży pożarnej i policja.

Jak się okazało, do pożaru doszło w budynku przy ul. Przemysłowej 37. To trzeci pożar w tym samym miejscu w ciągu niespełna dwóch tygodni. Strażacy nie mają wątpliwości, że były to podpalenia. Pierwszy pożar miał miejsce 19 stycznia, wówczas ktoś podpalił kanapę na pierwszym piętrze budynku. Do drugiego pożaru doszło 28 stycznia - w jednym z pomieszczeń paliły się nagromadzone śmieci.

A co wydarzyło się w środowy poranek? - Doszło do pożaru śmieci, które znajdowały się w pustostanie – komentuje Bartłomiej Mądry, oficer prasowy gorzowskiej straży pożarnej.

Pustostan przy ul. Przemysłowej w Gorzowie pójdzie do rozbiórki

Kamienica przy ul. Przemysłowej 37 należy do zasobów Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Gorzowie, a jego zarządcą jest Administracja Domów Mieszkalnych nr 2. Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz w sprawie ostatnich pożarów i przyszłości budynku do Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej.

- Na ten moment zabezpieczymy budynek tak, aby nie dostawały się do niego osoby z zewnątrz. Mam informacje od kierownika ADM nr 2, że wchodzą tam osoby bezdomne, które przyczyniają się do pożarów. Docelowo budynek przy ul. Przemysłowej 37 jest przeznaczony do rozbiórki. Jednak w tym roku nie mamy środków na ten cel, dlatego będziemy starali się go zabezpieczyć przed osobami z zewnątrz – mówi w rozmowie z portalem gorzowianin.com Paweł Nowacki, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Gorzowie.

Jak uda się przeprowadzić rozbiórkę, teren zostanie wówczas uporządkowany i miasto zdecyduje co dalej z działką. Jednak jak przyznaje dyrektor Nowacki, władze Gorzowa mogą zdecydować się sprzedać działkę razem z pustostanem. Wówczas to nowy właściciel musiałby zająć się wyburzeniem opuszczonej kamienicy.