Problem z osobami bezdomnymi, które koczują w piwnicach i na klatkach schodowych wraca jak bumerang w każdym sezonie zimowym. Niestety wielu bezdomnych nie chce korzystać z noclegowni i wybierają schronienie w blokach. Jak wskazują mieszkańcy, wybierają te bloki, gdzie często domofony i drzwi wejściowe są popsute i łatwo dostać się do środka.
Do takich sytuacji dochodzi w ostatnim czasie m.in. na terenie os. Dolinki o czym informują sami mieszkańcy. - Od zeszłego tygodnia w piwnicach przy ul. Bema przesiadują prawdopodobnie bezdomni, podpalają kartki papieru. Sprawdzajcie, czy drzwi do klatek i piwnic są zamknięte. Teraz to są tylko kartki papieru, następnym razem może być coś grubszego – podkreśla pani Agata, mieszkanka os. Dolinki.
Do podobnych sytuacji dochodzi również przy ul. Klimek, Dywizjonu 303 czy na Placu Staromiejskim. Mieszkańcy przyznają, że nie czują się bezpiecznie, bo nigdy nie wiadomo do czego może dojść. Ponadto podkreślają, że spółdzielnia bagatelizuje problem i ignoruje zgłoszenia.
Chociaż mieszkańcy wzywają policję, to osoby bezdomne i tak później wracają. Policja przyznaje, że jest to problem, który nie dotyczy tylko os. Dolinki, ale całego Gorzowa i takich interwencji, w okresie zimowym policjanci mają nawet po kilka dziennie.
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |