• Dziś 12°/3°
  • Jutro 14°/6°
  • Jakość powietrza (CAQI): 7
Wiadomości

Paraliż na torach. Nie kursują pociągi regio pomiędzy Kostrzynem a Krzyżem

8 stycznia 2024, 18:59, Marcin Kluwak
Foto: Beata Meler. Źródło: FB/Kolej Oczami Nastawniczego
Naiwnie myśleliśmy, że gorzej już być nie może. Po serii opóźnień i wielu odwołanych pociągach do i z Zielonej Góry, w poniedziałkowy poranek nastał prawdziwy Armagedon. Tym razem na trasie pomiędzy Kostrzynem, Gorzowem a Krzyżem. Ostatni pociąg, który odjechał z Gorzowa, był opóźniony o 135 minut i było to w godzinach porannych. Później wszystkie pociągi były odwołane!

Cierpliwość pasażerów korzystających z usług regionalnego przewoźnika kolejowego jest już na wyczerpaniu. Urzędnicy w Zielonej Górze są chyba zbyt daleko, aby dojrzeć coraz poważniejsze problemy mieszkańców Gorzowa i okolic w codziennym korzystaniu z kolei. Tam mają elektryfikację, a pociągi, które się spóźniają, lub są odwołane, to najwyżej te jadąc do Gorzowa.

Na gorzowian oraz mieszkańcy miejscowości położonych wzdłuż LK203 w poniedziałkowy, dość mroźny poranek czekała bardzo niemiła niespodzianka. Ci, którzy chcieli pojechać z Kostrzyna w kierunku Gorzowa, musieli czekać na dworcu czy przystanku o ponad 70 minut dłużej. Poranny pociąg z Kostrzyna do naszego miasta zamiast o 6:43 wyjechał z Kostrzyna o… 8:00. W Gorzowie był o 8:38, a powinien być o 7:23, aby wszyscy mogli spokojnie dotrzeć do pracy lub szkoły.

Później było tylko gorzej. Regio Kłodawka odjechał z opóźnieniem wynoszącym – uwaga – 135 minut! - Był to ostatni pociąg w przeciągu następnych prawie 7 godzin. Pociągi R Kostrzyn-Krzyż  10:20, 13;07, 13:53, 14:50, 15:59 i 17:00, żaden z nich nie pojechał. Pojechał jedynie ten o 15:59 w stronę Poznania i był opóźniony o prawie godzinę – pisał w wiadomości do naszej redakcji nasz czytelnik Sławomir. Taka sama sytuacja miała miejsce w przypadku pociągów powrotnych.

- Wszystkie pociągi odwołane a komunikacja zastępcza przyjeżdża co 2-3 planowy pociąg – pisze z kolei czytelniczka Małgorzata. - Ludzie czekają na przystankach często bez stacji tylko wiaty i nie mają pojęcia czy czekać dalej, czy pociąg jest odwołany, dopiero często po godzinie pokazuje się, że pociąg wcale nie odjedzie – dodaje nasza czytelniczka.

Nasza redakcja za każdym razem monituje w sprawie opóźnionych, czy odwołanych połączeń u organizatora przewozów, czyli w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Lubuskiego, a także bezpośrednio u przewoźnika. Zwracamy się z pytaniem oto kiedy na tory województwa lubuskiego trafią zamówione pociągi – z FPS Poznań oraz z województwa zachodniopomorskiego – zakupione przez Polregio. Nasze pytania pozostają bez odpowiedzi. Rzecznik prasowy lubuskiego Polregio nie odpowiedział na nasze pytania wysłane 8 grudnia 2023 roku. Z kolei rzecznik województwa lubuskiego odpowiedział dopiero po ponownym monicie – kilka dni temu. Jednak z przesłanej przez niego informacji nie wynika zupełnie nic, co zainteresowałoby mieszkańców północnej części województwa lubuskiego.


Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości