Plaga kradzieży busów w Gorzowie. Dwa skradzione auta zostały porzucone

fot. Remigiusz Turek

Mieszkańcy Gorzowa przyznają, że w ostatnich miesiącach jest prawdziwa plaga kradzieży busów. - Od listopada w okolicy Gorzowa poszło co najmniej 40 busów, ducato, jumpery, mastery, boxery. Z każdej strony setki kamer, a sprawców brak - przyznaje pan Adam, mieszkaniec Gorzowa.

W sobotę 6 stycznia w nocy został skradziony fiat ducato z parkingu przy ul. Szymanowskiego w Gorzowie. W okolicach Małyszyna zostały wyrzucone z auta rzeczy, w tym książka serwisowa. Natomiast po godz. 15 w sobotę został skradziony fiat ducato z parkingu koło Biedronki na os. Słonecznym w Gorzowie.

Na szczęście w obu przypadkach udało się odzyskać skradzione busy. Pojazdy zostały porzucone przez złodziei. - Sprawdzaliśmy każdy sygnał, który dostawaliśmy od ludzi w sprawie naszego auta. Chciałem podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do odnalezienia busa. Został porzucony przy cmentarzu w Baczynie. Niestety sprawców kradzieży nie zatrzymano - opowiada Remigiusz Turek, właściciel skradzionego busa.

Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz w tej sprawie do Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. - W sobotę 6 stycznia doszło do dwóch kradzieży fiatów ducato. Oba skradzione busy zostały odzyskane. Policjanci prowadzą czynności zmierzające do zatrzymania sprawców kradzieży. Dla dobra śledztwa nie możemy udzielać więcej informacji na ten temat – komentuje Mateusz Sławek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.