• Dziś /-1°
  • Jutro /-5°
Wiadomości

"Przerwany sen" obejrzeli także w Gorzowie

7 października 2011, 00:07
fot. Dawid Lis
W czwartkowy wieczór w kinie Helios został zaprezentowany film "Przerwany sen". Film opowiadający o Krzysztofie Cegielskim, byłym żużlowcu, obecnie ekspercie w tej dziedzinie sportu. Była to jedyna okazja do obejrzenia filmu na dużym ekranie w naszym województwie.
Pierwsza premiera odbyła się w Warszawie. Na film do gorzowskiego kina wszystkie bilety zostały wyprzedane, a zainteresowanych, którzy nie nabyli wejściówek nie brakowało. Przed filmem widzowie przywitali Krzysztofa Cegielskiego owacją na stojąco. Następnie pełna widownia oglądała film w skupieniu. Po produkcji, która trwała 52 minuty, w dobrej atmosferze widzowie mogli zadawać pytania zarówno bohaterowi filmu Krzysztofowi Cegielskiemu, jak i Grzegorzowi Milko, reżyserowi. Pytania związane były z żużlem, filmem, ale nie tylko.

- Zafascynowała mnie postać Krzyśka. Kiedy poznałem go osobiście to pomyślałem, że żal by było nie wykorzystać i nie powiedzieć czegoś więcej poza tym, co Krzysiek mówi na antenie. Postanowiliśmy namówić Krzyśka, żeby zgodził się na realizację filmu o sobie. Trwało to długo, zgodził się i chwała mu za to - mówił Grzegorz Milko na temat pomysłu na film. - Dosyć długo Grzesiek mnie namawiał. Kiedy słyszałem o takim pomyśle to myślałem, że to jest żart. Nie wyobrażałem sobie filmu tak poważnie zrobionego. W końcu się zgodziłem, nie miałem wyjścia właściwie. Jeśli się zgodziłem to zdecydowałem się pokazać to, co reżyser chciał. Próbowałem odpowiadać na wszystkie pytania - odpowiadał "Cegła".

Pierwsze zdjęcia do filmu kręcone były podczas ostatniego Grand Prix we Wrocławiu, w 2007 roku. - Mimo że niektóre fragmenty są słabiej jakości nikt mnie nie namówił, żebym to pominął. Musieliśmy pokazać to jak Krzysiek jeździł pięknie na torze - tłumaczył G. Milko jakość produkcji. Po filmie wielu widzów podchodziło zarówno do Cegielskiego, jak i do Grzegorza Milko dziękując im za stworzenie takiej produkcji. Fani czarnego sportu, ale nie tylko, podkreślali, że niektóre fragmenty wywoływały wzruszenie.

Film przedstawia Krzysztofa Cegielskiego od początków jego przygody z żużlem. Ukazane są fragmenty z meczów ligowych oraz imprez międzynarodowych. W filmie pojawiają się również Tomasz Gollob, Zenon Plech, Janusz Kołodziej oraz Jason Crump, którzy wspominają "Cegłę" z toru, ale także opowiadają o tym jaki jest po wypadku. - Nie mnie to oceniać jak to wyszło - mówił Krzysztof Cegielski na temat filmu. - Opowiadać o sobie to jeszcze nie jest takie trudne, ale później oglądać to, co się naopowiadało to nie jest takie łatwe - dodawał z uśmiechem po obejrzeniu "Przerwanego snu".

Tak naprawdę film przedstawia człowieka i trudną sytuację z jaką musiał się zmierzyć. Żużel jest tutaj dodatkiem, jest sportem oraz częścią życia głównego bohatera. - Cokolwiek dzieje się w życiu to jest to tylko coś na naszej drodze. Jeżeli dzieje się teoretycznie coś tak niedobrego jak w moim przypadku to też można to pokonać i można z tym żyć. To nie znaczy, że od razu musi się całe życie zawalić. Od samego początku mówiłem, że nic się nie stało. Skończył się żużel, żałowałem. Nie mogłem realizować swoich planów na żużlu, ale znalazł się czas na inne rzeczy - opowiadał "Cegła" po filmie.

Krzysztof Cegielski na tor powrócił w zeszłym roku. Po sezonie, przy pomocy Janusza Kołodzieja oraz dzięki życzliwości działaczy krakowskiego klubu "Cegła" mógł przejechać kilka okrążeń na owalu w stolicy Małopolski. Widzowie zachęcali Cegielskiego do tego, aby kolejne okrążenia robił na gorzowskim obiekcie. - Mam nadzieję, że kiedyś w Gorzowie przejadę te kilka kółek. Chyba na tej geometrii już jeździłem, więc nie powinienem mieć problemów - odpowiadał żartując.

- Żyję w dalszym ciągu, robię to, na co mam ochotę. Nic mnie nie ogranicza, cieszę się życiem i jest to życie radosne. Nie muszę tego sobie wmawiać, tak po prostu jest - zakończył Krzysztof Cegielski. Zawodnik, którego karierę przerwał upadek w Vetlandzie, 3. czerwca 2003 roku. Do tego czasu Cegielski zdążył wywalczyć między innymi tytuł indywidualnego wicemistrza świata juniorów, na torze w Gorzowie. W 2002 roku zdobył tytuł wicemistrza Polski seniorów, a w latach 2001-03 startował w cyklu Grand Prix. Obecni Krzysztofa Cegielskiego możemy oglądać jako komentatora TVP Sport oraz eksperta Canal+.

Dawid Lis

Podziel się

Komentarze

Zobacz nową kamerę na żywo z Gorzowa

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości