Do redakcji portalu gorzowianin.com zgłosił się czytelnik Euzebiusz, który poinformował o niebezpiecznym zdarzeniu z udziałem jego partnerki, która jest w ciąży. W czwartek 21 grudnia przed godz. 8 rano kobieta została zaatakowana przez psy, które biegały luzem – bez smyczy i kagańca na terenie Gorzowskich Muraw od strony Wieprzyc.
- Moja partnerka, która jest w ciąży została zaatakowana przez psy. Były to dwa harty i dwa psy w typie owczarka, które biegały bez smyczy i kagańca. Jeden z psów ugryzł ją w pośladek, zanim kobieta które je wyprowadzała w ogóle zareagowała. Miała pretensje do mojej partnerki, że miała założony kaptur na głowę i że gdyby go nie miała, to psy by jej nie zaatakowały. Była to kobieta w wieku około 40 lat, najprawdopodobniej córka właścicieli psów. Chcę zgłosić sprawę na policję i odnaleźć właścicieli. Mieszkają prawdopodobnie na nowym osiedlu przy ul. Kostrzyńskiej lub gdzieś na Wieprzycach – opowiada czytelnik Euzebiusz.
Jak podkreśla mężczyzna, to nie pierwszy raz kiedy osoba wyprowadzająca psy jest upominana przez innych mieszkańców. Zwierzęta biegają bez smyczy i kagańca oraz nie reagują na wołanie właścicieli.
- Sytuacja jest za każdym razem groźna. Czekać tylko aż dojdzie do tragedii i nie mówię tutaj o zadrapaniach czy pogryzieniu. Ktokolwiek kojarzy takie psy i tych właścicieli, proszę o komentarz. To się w końcu musi skończyć – podkreśla czytelnik Euzebiusz.
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |