• Dziś 10°/8°
  • Jutro 13°/7°
Wiadomości

W Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim aż huczy od plotek. Kto zostanie nowym wojewodą?

14 grudnia 2023, 16:04, Marcin Kluwak
fot. Marcin Kluwak
Kiedy poznamy nowego wojewodę lubuskiego? To ma się stać w ciągu najbliższych dni. W samym Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim aż huczy od plotek. Nic dziwnego, w końcu po ośmiu latach zmieni się gospodarz, a wraz z nim zapewne całe kierownictwo urzędu. Lista nazwisk jest coraz dłuższa.

Według ostatnich informacji, podawanych przez ogólnopolskie media, podział stanowisk w poszczególnych województwach jest już znany. 12 wojewodów przypadnie dla KO, po dwóch dla PSL i Polski 2050. Lewica ostatecznie zrezygnowała z obsadzania stanowisk wojewodów, licząc na większą reprezentację na stanowiskach wicewojewodów. I to będzie zapewne miało w lubuskim swoje odzwierciedlenie.

W obsadzaniu stanowisk wojewodów region lubuski przypadnie Platformie Obywatelskiej. W końcu Koalicja "wykręciła" tu w ostatnich wyborach bardzo dobry wynik i ma silną reprezentację w Sejmie. Nazwiska nowych wojewodów mamy poznać w ciągu najbliższych kilku dni.

Według naszych informacji, nominaci z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, którzy rządzili w LUW za czasów Władysława Dajczaka już są spakowani. W samym Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim od plotek aż huczy. Jedna z nich mówiła, że nowy wojewoda ma pojawić się już w czwartek, 14 grudnia. To jednak praktycznie niemożliwe, bo wojewodów powołuje premier, a ten jest w Brukseli. Powołania muszą być podpisane własnoręcznie. 

Kto więc trafi do gabinetu na trzeciej kondygnacji Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego? Gorzowsko-Zielonogórska Gazeta Wyborcza w artykule z 14 grudnia wskazywała, że na 99% zostanie nim gorzowski radny z PO. -  Na giełdzie nazwisk, i to całkiem wysoko, jest Robert Surowiec, miejski radny, wiceprezes gorzowskiego szpitala, który mocno krytykował rząd PiS i wojewodę Władysława Dajczaka - czytamy na stronach internetowych gazety.

Po tych rewelacjach skontaktowaliśmy się z samym zainteresowanym, który niejednoznacznie, ale jednak zaprzeczył doniesieniom Gazety. - Z tego, co wiem, to rozmowy cały czas trwają - mówił w rozmowie z portalem gorzowianin.com Robert Surowiec.

Surowiec trafił na giełdę nazwisk, ale wcześniej była na niej poseł Krystyna Sibińska. Jej notowania miały być wyjątkowo wysokie, ale mówi się, że to jedyny poseł z Gorzowa i sam premier nie chce zgodzić się, aby Krystyna Sibińska opuściła ławy przy Wiejskiej. Szanse wiceprezesa gorzowskiego szpitala są wciąż bardzo wysokie. 

Jeszcze kilka tygodni temu bardzo głośno mówiono o Marku Cebuli. Burmistrz Krosna Odrzańskiego w ostatnich wyborach zdobył 11 720 głosów, ale nie dostał się do parlamentu. To też bardzo poważna kandydatura na nowego wojewodę lubuskiego. 

Ogromne szanse ma też człowiek, który doskonale zna i porusza się nawet w najgłębszych  zakamarkach Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego. Mimo że obecnie jest marszałkiem, to zapewne chętnie zamieniłby salony zielonogórskie na gorzowskie. Tym bardziej, że to bardzo dobry zarządca, idealnie sprawdzał się wcześniej w roli wojewody. Czy Marcin Jabłoński znów pojawi się przy Jagiellończyka? To bardzo prawdopodobne

Gorzowianie, mający bardzo małą reprezentację w parlamencie, chętnie widzieliby na tym stanowisko kogoś ze swojego regionu. Dlatego na giełdzie wcześniej pojawiło się nazwisko innego lokalnego polityka PO - Huberta Harasimowicza. To emerytowany, lubuski komendant PSP. Jednak ostatnie "plotki" mówią o tym, że Harasimowicz może trafić do komendy głównej PSP. Czy na stanowisko komendanta? Czas pokaże. 

Kilka dni temu media donosiły o tym, że na stanowisko wojewody lubuskiego przygotowywany generał Marek Rożański - z ramienia Polski 2050, Czesław Fiedorowicz - od ludowców. W niektórych kręgach mówiono też głośno o Małgorzacie Domagale, która piastuje obecnie funkcję wiceprezydenta Gorzowa - także z ramienia PSL. Chrapkę na najwyższą rządową funkcję w województwie miał też prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki. On jednak kojarzony jest bardziej z PiS, niż z koalicyjnym PSL-em, dodatkowo był bardzo skonfliktowany z byłą marszałek Elżbietą Anną Polak, więc jego szanse są zerowe.

Tadeusz Jędrzejczak wicewojewodą lubuskim?

Bardzo duże szanse na przeprowadzkę na Jagiellończyka ma za to Tadeusz Jędrzejczak. To jakby wpisywało się w ostatnie doniesienia, że ludzie lewicy wolą mieć więcej wicewojewodów, niż jednego lub dwóch wojewodów. Obecnie Tadeusz Jędrzejczak zasiada w zarządzie województwa lubuskiego i musi dojeżdżać do Zielonej Góry. Awans do LUW ułatwiłby mu życie. Tym bardziej że nie ma obecnie w województwie lubuskim bardziej rozpoznawalnego i doświadczonego członka Lewicy.


Podziel się

Komentarze


Imprezy


Pozostałe wiadomości