Ślęza Wrocław do tej pory grała tylko na wyjazdach i po siedmiu kolejkach ma na swoim koncie 5 zwycięstw oraz dwie porażki. Ekipa prowadzona przez trenera Arkadiusza Rusina przegrały tylko w Polkowicach i Gdyni.
Pojedynek z gorzowskimi koszykarkami był debiutem przed własną publicznością w nowej Arenie dla wrocławianek. A jak to przystało na pierwszy mecz w nowym obiekcie, to zaczął się on od przemówień, podziękowań i wręczenia kwiatów. Bukiety otrzymały także trzy koszykarki AZS-u, które w poprzednim sezonie broniły barw Ślęzy, czyli Anna Jakubiuk, Stephanie Jones oraz Wiktoria Kuczyńska.
Pierwsze punkty w nowej hali zdobyła Alexa Held, a po chwili wynik podwyższyła Schaquilla Nunn. Po dwóch minutach gry było 8:2 dla gospodyń, a akademiczki punktowały najpierw z rzutów wolnych. Pierwszy celny rzut z gry oddała Chloe Bibby po ponad trzech minutach gry. Druga część pierwszej kwarty była już bardziej wyrównana, ponieważ gorzowianki odrobiły straty i wyszły na minimalne prowadzenie. Druga ćwiartka tego meczu już szła lepiej wrocławiankom, które szybko odzyskały prowadzenie i chciały je z kolejnymi minutami powiększać. Maksymalnie miejscowe prowadziły różnicą 8 punktów i z taką też przewagą gospodyń oba zespoły udały się na przerwę do szatni. Do przerwy dla miejscowych Schaquilla Nunn zdobyła 14 punktów i zanotowała 8 zbiórek. Najwięcej punktów dla gorzowianek rzuciła natomiast Elena Tsineke (11).
Po zmianie stron gospodynie utrzymywały dobrą skuteczność, dzięki czemu po niespełna czterech minutach drugiej połowy prowadziły już 55:39. Akademiczki próbowały gonić, ale w tej części meczu nie potrafiły zmniejszyć różnicy do jednocyfrowej straty. Zdecydowanie lepiej odrabianie strat poszło gorzowiankom w ostatniej kwarcie, kiedy to w niespełna cztery minuty doprowadziły do remisu 63:63. Duża w tym zasługa Aleksandry Pszczolarskiej, która celnie trafiała z dystansu. Od tego momentu spotkanie się wyrównało i momentami na minimalnym prowadzeniu były nawet zawodniczki Dariusza Maciejewskiego. Jednak od stanu 71:72 punktowały już tylko miejscowe, które ostatecznie zwyciężyły 81:72.
W starciu we Wrocławiu bardzo dobrze zagrała Elena Tsineke, która w sumie rzuciła 22 punkty. Skuteczna na tablicach była Weronika Telenga, która zanotowała 14 zbiórek. Aleksandra Pszczolarska zdobyła 12 punktów, wszystkie po rzutach z dystansu.
Tym samym gorzowianki notują drugą wyjazdową porażkę w rozgrywkach ligowych. A już w sobotę, 16 grudnia, na sportowe otwarcie Areny Gorzów akademiczki zmierzą się z KGHM BC Polkowice.
1KS Ślęza Wrocław - PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów 81:72 (22:23, 20:11, 20:15, 19:23)
Ślęza: Held 21, Nunn 20 (14 zb.), Baker 19, Kurach 7, Stefańczyk 3 oraz Pyka 9, Strautmane 2, Mielnicka 0.
AZS: Tsineke 22, Bibby 17, Pszczolarska 12, Telenga 6 (14 zb.), Jones 6 oraz Wentzel 4, Jakubiuk 4, Kuczyńska 1.
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |