• Dziś /-1°
  • Jutro /-1°
Wiadomości

Twierdza Gorzów wciąż się broni. Mistrz Polski pokonany!

3 grudnia 2023, 22:13, Oprac.: Marcin Kluwak
Fot.: Piotr Kaczmarek, AZS AJP Gorzów
W jednym z najbardziej interesujących meczów Orlen Basket Ligi Kobiet drużyna koszykarek Polskiej Strefy Inwestycji Enea AJP Gorzów Wielkopolski zmierzyła się z aktualnym mistrzem Polski - AZS UMCS Lublin. Emocji nie brakowało, a walka trwała przez 40 minut, przypominając atmosferę play-off. Mistrz Polski postawił wysoko poprzeczkę, ale hala przy ulicy Chopina pozostaje niezdobyta! Mecz zakończył się zwycięstwem gorzowskich koszykarek 73:69!

Oto co po meczu powiedzieli trenerzy oraz zawodniczki obu drużyn

– Bardzo ważny mecz dla nas, zwłaszcza po ostatniej, niespodziewanej porażce, gdzie zabrakło nam woli walki i pozytywnej energii. Dziś źle weszliśmy w mecz, ale wyciągnęliśmy z minus czternastu, co tym bardziej cieszy. Spotkanie było naprawdę trudne, bardzo emocjonalne i fizyczne – powiedział po meczu trener Enei AJP Gorzów, Dariusz Maciejewski.

– Jestem bardzo szczęśliwa. Wygrałyśmy ten bardzo trudny mecz. Obrona była o niebo lepsza niż w poprzednim meczu. Co prawda pierwsza kwarta nie była najlepsza, ale obudziłyśmy się i naprawiłyśmy nasze błędy. Jestem bardzo dumna z zespołu – dodała Nora Wentzel, zdobywczyni 12 punktów.

- W pierwszej kwarcie graliśmy na dobrej intensywności, byliśmy świeży i to wyglądało bardzo dobrze. Później już uwidoczniła się mimo wszystko szersza rotacja zespołu z Gorzowa. Cieszę się, że pokazaliśmy dobrą koszykówkę i że możemy się bić z najlepszymi zespołami w Polsce. Wiadomo, że jakieś zmiany u nas w składzie będą od przyszłego tygodnia. Wróci Emily Kalenik i ten zespół będzie zdecydowanie mocniejszy, będziemy mieli szerszą rotację i mam nadzieję, że wrócimy na dobre tory – powiedział na konferencji prasowej Krzysztof Szewczyk, trener Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin.

- Początek meczu był zdecydowanie na naszą korzyść. Fajnie w to spotkanie weszliśmy, realizowaliśmy wszystkie nasze założenia zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Gdzieś tam jednak potem stanęliśmy, może zabrakło nam tej świeżości. Nasza rotacja była dziś dosyć krótka, więc to światełko w tunelu się pojawia. W przyszłym tygodniu mam nadzieję, że nowe zawodniczki przyjdą i zobaczymy, w którą stronę to pójdzie – podsumowała Magdalena Ziętara, kapitan lubelskiego zespołu.


Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości