Z piekła do nieba. Kibice ponieśli gorzowianki do zwycięstwa

Fot. Dawid Lis

Październik był bardzo udany dla gorzowskich koszykarek. W czterech pierwszych kolejkach nowego sezonu wygrały wszystkie mecze na ligowych parkietach. Po przerwie na kadrę akademiczki czekał ligowy hit z VBW Arką Gdynia, która do Gorzowa przyjechała z bilansem 3:1.

Starcie z gdyńską ekipą było debiutem w gorzowskich barwach dla Weroniki Telengi. Trener Dariusz Maciejewski musiał sobie jednak radzić bez Stephanie Jones, która nadal leczy uraz po meczu w Toruniu. Dodatkowo z gry wypadła Elena Tsineke, która kontuzji doznała w trakcie spotkania reprezentacji Grecji.

Pierwsze minuty to było niemal starcie Rennia Davis kontra AZS. Amerykanka zdobyła pierwszych 8 z 10 punktów Arki Gdynia. Na szczęście po stronie gospodyń też były zawodniczki, które oddawały skuteczne rzuty i gdynianki nie zdołały zbyt szybko zbudować dużej przewagi. Gdy akademiczki dogoniły rywalki, to spotkanie zdecydowanie się wyrównało. Po pierwszej połowie koszykarki z Gdyni prowadziły 44:37, ale całą tę zaliczkę zbudowały w ostatnich dwóch minutach przed przerwą.

Po stronie gorzowianek najlepiej punktowały do przerwy Chloe Bibby oraz Nora Wentzel, które zdobyły odpowiednio 15 i 12 punktów. Nowa zawodniczka, czyli Weronika Telenga w pierwszych dwudziestu minutach zdobyła 4 "oczka", ale do tego dołożyła 10 zbiórek z 16 całej drużyny. I zdecydowanie pod tablicami właśnie była ona potrzebna. Z drugiej strony parkietu nie do zatrzymania była Marissa Kastanek, która pierwszą połowę zakończyła z 16 punktami, grając na stuprocentowej skuteczności. Do tego Kastanek aż czterokrotnie trafiała z dystansu. Drugą najlepiej punktującą w ekipie Arki była Davis. Amerykanka miała na swoim koncie 10 punktów.

Drugą połowę ponownie lepiej rozpoczęły przyjezdne, które powoli zaczęły budować przewagę. Po niespełna trzech minutach gry i trafieniu Barbory Wrzesiński było już 50:39 na korzyść Arki. Najwyższą różnicę gdynianki zbudowały jednak na nieco ponad dwie minuty przed końcem trzeciej kwarty, kiedy prowadziły 62:49. Wtedy w szaleńczą pogoń rzuciły się gorzowianki. Gospodynie były na tyle skuteczne, że przed ostatnią ćwiartką przegrywały już tylko 59:64. Po trafieniach Bibby i Telengi i trzech minutach gry w decydującej kwarcie na tablicy wyników było już tylko 65:66. Wystarczyły kolejne dwie akcje gorzowianek, aby to akademiczki prowadziły 70:68 na sześć minut przed końcem meczu.

Ostatnie pięć minut to był popis gorzowianek, zarówno w defensywie, jak i w ataku. Zespół Dariusza Maciejewskiego dobrze bronił akcje rywalek, a także wykorzystywał swoje okazje w kontrach i dobrze wykańczał długie akcje. Dzięki temu na 75 sekund przed ostatnią syreną gospodynie prowadziły już 81:73, a kibice w hali skakali z radości. Ostatecznie AZS wygrał 81:76 i pozostaje niepokonany!

Liderką ponownie Chloe Bibby, która zdobyła 31 punktów. Bardzo udany debiut zaliczyła Weronika Telenga, która zapisała przy swoim nazwisku 14 "oczek" i miała 100 proc. skuteczność rzutów z gry. Do tego nowa koszykarka AZS zebrała aż 16 piłek i zaliczyła 5 asyst. Najwięcej asyst miała natomiast Nora Wentzel, która przez większość spotkania pełniła rolę rozgrywającej. Węgierka rozdała 6 piłek do koleżanek, po których one trafiały, a do tego sama zdobyła 22 punkty. Anna Jakubiuk, Weronika Telenga oraz Chloe Bibby spędziły pełne 40 minut na parkiecie, a to pokazuje jak niezbędny był ich pobyt na boisku.

Po stronie rywalek najwięcej punktów zdobyła Davis (19), a "oczko" mniej miała Kastanek, która w drugiej połowie zaczęła pudłować i spadła jej skuteczność. Bardzo dobry mecz rozegrała Julia Bazan, która w poprzednim sezonie reprezentowała AZS. Tym razem młoda zawodniczka zdobyła 11 punktów dla klubu z Gdyni. O jeden więcej miała Laura Miskinene. Litwinka do tego zanotowała 11 zbiórek.

PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów - VBW Arka Gdynia 81:76 (24:25, 13:19, 22:20, 22:12)
AZS: Bibby 31, Wentzel 22, Jakubiuk 14, Telenga 14 (16 zb.), Pszczolarska 0 oraz Kuczyńska 0, Lebiecka 0.
Arka: Davis 19, Kastanek 18, Miskinene 12 (11 zb.), Wrzesiński 7, Borkowska 4 oraz Bazan 11, Puter 3, Podgórna 2.