Gorzów: Podejrzany mężczyzna zaczepia dzieci w autobusie MZK

fot. archiwum/czytelnik

Do redakcji portalu gorzowianin.com zwrócił się rodzic, który poinformował, że autobusami MZK jeździ podejrzany mężczyzna w wieku około 30 lat, który zaczepia oraz próbuje dotykać dzieci w wieku szkolnym.

- Piszę do waszej redakcji jako zatroskany rodzic. Moja córka po powrocie ze szkoły opowiedziała mi o sytuacji, jaka spotkała ją w czwartek 2 listopada w autobusie linii 111 na trasie Śląska Pole Golfowe - Chwalęcice. Przed godz. 15 na przystanku Netto przy Fabrycznej wsiadł do autobusu podejrzany mężczyzna, który się do nich dosiadł. Najpierw zagadywał do niej, później próbował złapać z nią kontakt fizyczny poprzez dotykanie rąk i kolan - opowiada pan Damian, mieszkaniec Gorzowa.

Mężczyzna, który zaczepiał dzieci w autobusie, był ubrany w ciemnoszarą kurtkę, jeansy, szarą czapkę oraz miał szary plecak z napisem adidas. Jak przyznaje nasz czytelnik, to podobno nie pierwsza tego typu sytuacja, jaka miała miejsce z udziałem tego mężczyzny. Dlatego pan Damian prosi o ostrzeżenie innych rodziców i uczulenie dzieci na takie zachowania dorosłych.

- Dowiedziałem się, że jest to osoba z zaburzeniami korzystająca z ośrodków pomocy. Znajomi mówią, że ich dzieci też zaczepia, rozmawia, próbuje łapać za rękę. Skoro stwierdzili u niego jakieś zaburzenia, to dlaczego nie jeździ za jakimś opiekunem. Czy w dzisiejszych czasach możemy pozwolić na dotykanie swoich dzieci przez osoby u których stwierdzono jakieś zaburzenia? Córka stwierdziła, że ona się teraz będzie bać sama wracać że szkoły - opowiada pan Damian.

Redakcja portalu gorzowianin.com zwróciła się do Miejskiego Zakładu Komunikacji w Gorzowie z prośbą o sprawdzenie tego zdarzenia i zajęcie się sprawą. Natomiast rodzic złoży zawiadomienie na policji.