• Dziś /3°
  • Jutro /2°
Wiadomości

Pociągi do Poznania to istny koszmar. "Pasażerowie mdleją"

30 października 2023, 09:28, Marcin Kluwak
Opóźnienia i awarie pociągów jadących przez Gorzów odbijają się już szerokim echem w innych częściach naszego kraju. Z powodu braku taboru cierpią nie tylko pasażerowie z północnej części Lubuskiego, ale problem dotyka bezpośrednio naszych sąsiadów z Wielkopolski.

Do redakcji Głosu Wielkopolskiego odezwała się czytelniczka, która jak twierdzi, przeżywała katusze, jadąc od Szamotuł do Poznania składem z województwa lubuskiego.

Pociągi do Poznania przepełnione, ludzie wchodzą kabiną maszynisty

- Ludzie nie mogą wejść już na stacji Rokietnica, mdleją. Codziennie skład przyjeżdża do Poznania z opóźnieniem. Ostatnie dni to jest tragedia - jedno czynne wejście do pociągu, ludzie wchodzą kabiną maszynisty, bo inaczej nie weszliby w ogóle - relacjonuje swoją codzienną podróż na łamach Głosu Wielkopolskiego pani Magdalena.

- Zdarzały się przypadki, że przepełnione pociągi musiały stać kilkadziesiąt minut na stacji, bo do pasażera, który zasłabł, trzeba było wzywać pogotowie - informuje na swoich łamach Głos Wielkopolski.

Okazuje się, że lubuskie Polregio nic nie wie o przepełnionych pociągach do Poznania. "Dotychczas Lubuski Zakład POLREGIO w Zielonej Górze nie odnotował zgłoszeń dotyczących przepełnienia pociągu lub innych sytuacji wpływających na komfort przejazdu na danym kursie na terenie województwa lubuskiego" - poinformował zespół prasowy przewoźnika. Jak informuje Głos Wielkopolski, Polregio nie odniosło się do problemów występujących na terenie Wielkopolski.

Pociąg regio Ujście Warty codziennie przemierza blisko 190 kilometrów w jedną stronę. Po drodze z Kostrzyna do Poznania zatrzymuje się na 29 stacjach. Wozi pasażerów z Kostrzyna do Gorzowa, z Gorzowa w kierunku Krzyża i Poznania, ale też pasażerów z podpoznańskich miejscowości. Wcześniej, gdy nie było wyłączonych z użytku tyle składów, w godzinach szczytu pociąg składał się z dwóch zespołów.

Teraz gdy w całym województwie lubuskim wyłączonych z użytku jest 15 pojazdów, nie ma szans, aby na torach pojawiły się połączone składy. Zdarza się - i to bardzo często - że pociągi są odwoływane. Częściowym rozwiązaniem tego problemu były przesiadki. Z bezpośredniego pociągu z Gorzowa do Poznania pasażerowie musieli przesiadać się na stacji Krzyż - do zmodernizowanych jednostek elektrycznych.


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości