• Dziś /-3°
  • Jutro /-1°
Wiadomości

Mieszkańcy ostrzegają przed oszustami. "Chodzą po mieszkaniach i chcą spisywać liczniki"

27 października 2023, 11:04, Marcin Kluwak
fot. archiwum/Izabela
Na osiedlu Górczyn pojawiają się osoby, które podają się za pracowników firmy Enea i twierdzą, że spisują liczniki. Proszą o wpuszczenie do mieszkania lub piwnicy. Mieszkańcy ostrzegają przed oszustami, bo firma Enea nie prowadzi obecnie żadnego spisywania liczników.

- W niedzielę w jednym z bloków na os. Górczyn chodzili ludzie ubrani z kurtki z logo firmy Enea. Mówili, że spisują liczniki i prosili o wpuszczenie do mieszkania. Okazało się, że u żadnego z sąsiadów nie byli, tylko u nas, w dodatku w niedzielę. Zadzwoniłem do Enea i powiedziano nam, że nikt od nich nie chodzi i nie spisuje żadnych liczników i trzeba uważać, kogo się wpuszcza.  Także uważajcie na nich, nikogo nie wpuszczajcie i nic nie podpisujcie – przestrzega mieszkaniec os. Górczyn.

W niektórych blokach liczniki są w mieszkaniach, nie na klatkach schodowych. Natomiast Enea informuje, że spisywanie liczników rozpocznie się dopiero w listopadzie. 

Jak się okazało, mężczyzna podający się za pracownika Enea pojawił się również w piątkowy poranek 27 października w blokach przy ul. Szwoleżerów. - Właśnie chodzi na Szwoleżerów chce, żeby go do piwnicy wpuścić. Jak powiedziałam, że Enea nikogo nie wysyła, to powiedział że nic nie wie i się zmył – informuje Izabela.

- Niestety często złodzieje podają się za pracowników spółdzielni czy firm dostarczających media. Kiedyś tak moją ciotkę okradli, pomimo że mówiło się jej, żeby obcych nie wpuszczała do domu – podkreśla z kolei Krzysztof. - Miałam taką sytuację, że przyszli niby z Enea i niby miała być zniżka na prąd. Chcieli, żeby podpisać papiery. Na szczęście po pierwsze nie byłam właścicielem prądu, tylko moja mama i nie mogłam niczego podpisać. Po drugie po telefonie do firmy Enea okazało się, że to byli oszuści. Tak więc zawsze trzeba wszystko sprawdzać dokładnie. Jak już wiedzieli, że nie podpiszą niczego, to już nie wrócili – przestrzega Patrycja.

Dlatego, zanim kogoś się wpuści do swojego domu, warto poprosić o legitymację służbową lub zadzwonić do firmy z której jest rzekomy pracownik.


Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości