W czwartek podopieczne Dariusza Maciejewskiego minimalnie przegrały ze Spar Gironą w ramach europejskich rozgrywek i wielu kibiców zastanawiało się, jak gorzowianki zaprezentują się w niedzielę w starciu z poznańskim AZS.
Od początku bardzo dobrze grała Elena Tsineke, skuteczne z dystansu były także Aleksandra Pszczolarska i Chloe Bibby, a to pozwoliło miejscowym na uzyskanie kilku punktów przewagi. W połowie pierwszej kwarty gorzowianki prowadziły 18:10, a później zdobyły serią osiem "oczek" i było już 26:10. Osatecznie pierwsza część spotkania zakończyła się prowadzeniem 30:18. Druga ćwiartka akademickich derbów była już bardziej wyrównana, choć to gospodynie kontrolowały jej przebieg i do swojej przewagi dołożyły kolejne trzy punkty. Na przerwę oba zespoły zesżły do szatni przy stanie 51:36 dla drużyny z Gorzowa.
W pierwszej połowie najlepiej dla gorzowianek punktowały Tsineke i Bibby, które zdobyły po 13 punktów. Po stronie gości najwięcej punktów zapisała Agnieszka Skobel (11).
Po przerwie w dobrej formie strzeleckiej pozostawała Tsineke, a kolejne trafienie notowały także Anna Jakubiuk oraz Stephanie Jones. Po stronie rywalek nadal skuteczna była Skobel, którą wspierały m. in. Mikayla Vaughn oraz Aleksandra Żukowska. Poznanianki potrafiły zmniejszać straty o kilka punktów, ale nadal pozostawało około 10 "oczek" przewagi na korzyść miejscowych. Drugie pięć minut trzeciej kwarty gorzowianki wygrały 14:5, dzięki czemu przed ostatnią ćwiartką prowadziły 74:57. Takiej przewagi nie można było dać wypuścić, choć wiadomo, że trzeba grać do końca. Na szczęście w ostatniej kwarcie nic nadzwyczajnego się nie wydarzyło, gorzowianki kontrolowały przebieg spotkania i zakończyły mecz wysoką wygraną.
Tym samym podopieczne Dariusza Maciejewskiego pozostają niepokonane w ligowych zmaganiach. Do tej pory gorzowianki zagrały trzy mecze, wszystkie we własnej hali. Za tydzień czas na pierwszy wyjazd, akademiczki udadzą się do Torunia na pojedynek z miejscową Energą.
W dzisiejszym meczu z AZS-em Poznań najwięcej punktów dla gorzowskiego zespołu zdobyła Chloe Bibby. Australijska skrzydłowa rzuciła 27 punktów, a przy tym aż pięciokrotnie trafiała z dystansu. Do tego Bibby zanotowała 11 zbiórek.
- To były dobre nasze zawody. Jedyny problem, który mamy przez cały sezon, to nie możemy dobrze zebrać piłki w obronie. To są błędy, które mnie irytują. Za dużo robimy prostych strat w ręce. Generalnie jestem bardzo zadowolony. Nie mieliśmy zbyt dużo czasu na przygotowanie. To, co zrobiliśmy teoretycznie, dziewczyny dzisiaj zrealizowały - mówił po meczu Dariusz Maciejewski, szkoleniowiec gorzowskich koszykarek.
PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów - Enea AZS Politechnika Poznań 90:78 (30:18, 21:18, 23:21,16:21)
Gorzów: Bibby 27 (5x3, 11 zb.), Tsineke 22 (3x3), Jones 18 (10 zb.), Jakubiuk 11, Pszczolarska 3 oraz Wentzel 7, Śmiałek 2, Kuczyńska 0, Steblecka 0.
Poznań: Skobel 18, Vaughn 17, Pokk 11, Żukowska 6, Wells 5 oraz Popović 10, M. Piasecka 5, Rogozińska 3, Piechowiak 2, Puc 1, Jarecka 0.
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |