Piestanske Cajky to zespół, z których w poprzednich rozgrywkach EuroCup Women mierzył się Dariusz Maciejewski. Ze składu akademiczek w zasadzie pozostała jedynie Ewelina Śmiałek. W zeszłym sezonie gorzowianki dwukrotnie pokonały rywalki, choć na ich terenie była to zacięta rywalizacja do samego końca.
Bardzo dobrze w mecz na Słowacji weszły gorzowskie koszykarki, które szybko chciały zbudować przewagę. Akademiczki po trafieniach Anny Jakubiuk, Nory Wentzel oraz Stephanie Jones prowadziły 8:3. Taka różnica jest jednak zbyt mała, aby mówić już na początku spotkania, że to zapewni triumf danej drużynie. Gospodynie skrupulatnie odrabiały straty i wyszły na prowadzenie 9:8. Długo ono nie trawało, ale zapowiadało sporo emocji. Pierwszą kwartę na swoją korzyść rozstrzygnęły Cajky, wygrywając 20:17.
Drugie dziesięć minut rozpoczęło się od szybkiej wymiany ciosów - najpierw trafiła Anna Jurcenkova, a w kolejnej akcji odpowiedziała Nora Wentzel. Później obie ekipy miały nieco problemów ze skutecznymi akcjami. Ostatecznie ta część meczu zakończyła się minimalnym zwycięstwem gorzowianek i na przerwę to gospodynie schodziły przy prowadzeniu 35:33.
W pierwszej połowie najskuteczniejsza w gorzowskim zespole była Chloe Bibby, która zdobyła przed przerwą 13 punktów dla akademiczek. Skuteczność zespołu prowadzonego przez Dariusza Maciejewskiego wynosiła jednak niecałe 39 procent. Niewiele lepiej prezentowały się miejscowe, które notowały skuteczność na poziomie blisko 43 procent.
Po przerwie początkowo obie drużyny grały punkt za punkt, ale w pewnym momencie zdobycz gospodyń zatrzymała się na 43 punktach. Wtedy zdecydowanie skuteczniej zaczęły grać gorzowianki, które zdobyły 12 punktów z rzędu i wyszły na prowadzenie 54:43. Było to najwyższe prowadzenie akademiczek w tym spotkaniu.
Przed decydującą kwartą podopieczne Dariusza Maciejewskiego miały 10 punktów przewagi. Nie zamierzały jednak jej bronić, a atakować i powiększać różnicę nad gospodyniami. To się udawało gorzowiankom i na cztery minuty przed końcem prowadziły już różnicą 23 punktów. W końcówce, dzięki wysokiej przewadze, na parkiet mogły wejść Wiktoria Kuczyńska, Gabriela Lebiecka i Weronika Steblecka. Ostatecznie akademiczki wygrały 77:64.
Najskuteczniejsza w gorzowskiej ekipie była Chloe Bibby, która zdobyła 27 punktów i 12 zbiórek. Na pewno atutem zespołu Dariusza Maciejewskiego był wyrównany skład, bo oprócz Bibby dwucyfrową zdobycz zanotowały Jakubiuk, Wentzel i Tsineke. W drugiej połowie zdecydowanie poprawiła się skuteczność akademiczek, która ostatecznie wyniosła blisko 48 procent.
Piestanske Cajky - InvestInTheWest Enea Gorzów 64:77 (20:17, 15:16, 13:25, 16:19)
Cajky: Mitrashinovikj 20, Herminjard 12, Jurcenkova 8, James 8, Moravcikova 6 oraz Stasova 10, Tausova 0, Vandlikova 0.
Gorzów: Bibby 27 (12 zb.), Jakubiuk 14, Tsineke 14, Wentzel 14, Jones 8 oraz Kuczyńska 0, Lebiecka 0, Pszczolarska 0, Śmiałek 0, Steblecka 0.
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |