Tegoroczny cykl walki o miano najlepszego juniora globu składał się z trzech rund. Rywalizacja rozpoczęła się w czeskiej Pradze, później przeniosła się do Gorzowa, a zakończyła dzisiaj w duńskim Vojens.
Od samego początku bardzo skuteczny był Mateusz Cierniak, który bronił tytułu wywalczonego przed rokiem. Żużlowiec drużyny z Lublina był najlepszy w Pradze oraz Gorzowie, a w Danii miał nieco więcej problemów. Tam jednak nie było mu potrzebne zwycięstwo w turnieju, aby móc cieszyć się ze złota. Wystarczyło, aby Cierniak było co najmniej szósty. Był blisko osiągnięcia tego, awansował do półfinału, ale w nim dotknął taśmy. To oznaczało, że będzie ósmy w ostatnim turnieju i musiał czekać na rozstrzygnięcie rywali. Cierniak mógł się cieszyć z tytułu już przed finałem, ponieważ w drugim półfinale zapadły korzystne dla niego wyniki.
Ciekawie było za plecami Cierniaka, gdzie toczyła się zacięta walka o pozostałe medale. Po dwóch turniejach po 30 punktów na koncie mieli Keynan Rew oraz Bartłomiej Kowalski. O miejsce na podium powalczyć mogli także Emil Breum oraz Damian Ratajczak, którzy mieli odpowiednio 26 i 25 punktów. I trwało to do samego końca. Breum zaliczył bardzo słaby turniej, a Rew i Kowalski zakończyli swój udział na półfinale. Z tej czwórki awansował do finału jedynie Ratajczak, który mógł wskoczyć na podium mistrzostw świata juniorów.
Damian Ratajczak okazał się najlepszy w finale! Polak przebił się na dystansie z ostatniej pozycji. To zwycięstwo zapewniło mu awans na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej SGP2! Dodatkowo, dzięki tej wygranej Ratajczak zapewnił także Polakom całe biało-czerwone podium! Ta sytuacja ma miejsce w historii po raz trzeci, wcześniej bywało tak w 2013 oraz 2019. Ostatecznie mistrzem świata juniorów ponownie został Mateusz Cierniak, srebro wywalczył Damian Ratajczak, a na najniższym stopniu podium stanął Bartłomiej Kowalski.
W SGP2 jako stały uczestnik rywalizował jeden zawodnik Stali Gorzów, a był nim Mathias Pollestad. Norweg bardzo dobrze zaprezentował się w Pradze, gdzie awansował do finału, a w nim dojechał na końcu stawki. Zdecydowanie gorzej pojechał w Gorzowie. Na własnym torze nie zdołał awansować do najlepszej ósemki. Po dwóch turniejach zajmował szóste miejsce i dość sporą stratę, bo aż 8-punktową do miejsca na podium.
Pollestad w Vojens nie jechał najlepiej. Rozpoczął od trzech trzecich miejsc, przez co po trzech seriach miał na swoim koncie zaledwie trzy "oczka". Po tej serii w końcu wygrał wyścig, co znacznie poprawiło jego sytuację. W ostatnim bieg jednak ponownie przekroczył linię mety na trzeciej pozycji, co dało mu w sumie siedem punktów i zakończył zmagania po serii zasadniczej. To nie pozwoliło mu na poprawę sytuacju w całym cyklu. Norweg zakończył udział w SGP2 na szóstym miejscu z dorobkiem 29 punktów.
Z dziką kartą na turniej w Gorzowie startował Oskar Paluch, ale tych zawodów junior gorzowskiej Stali nie mógł uznać za udane. Ukończył on wtedy turniej na dziesiątym miejscu, tuż za Pollestadem.
Klasyfikacja generalna SGP2 (top8):
1. Mateusz Cierniak - 49 punktów
2. Damian Ratajczak - 45
3. Bartłomiej Kowalski - 42
4. Keynan Rew - 41
5. Casper Henriksson - 33
6. Mathias Pollestad - 29
7. Philip Hellström Bängs
8. Emil Breum - 26
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |