Wiadomości

Nie dotarł wczoraj, ale przyleciał dziś

29 września 2011, 14:26
(fot. Filip Praski)
Mowa o Rafale Dutkiewiczu, prezydencie Wrocławia i liderowi ruchu Unia Prezydentów „Obywatele do Senatu”. Gość Władysława Komarnickiego opowiadał o planach organizacji i poglądach dotyczących gospodarki.
Nie obyło się bez wzajemnych uprzejmości. Rafał Dutkiewicz powiedział na początek, że Władysław Komarnicki jest kandydatem zacnym i niezależnym i ma pełne poparcie Unii Prezydentów, która chce, aby w Senacie znaleźli się przedstawiciele samorządów terytorialnych, ale także innych, np. gospodarczych.

- Chcemy by byli oni desygnowani do wyborów przez samorządy lub by byli kandydatami niezależnymi. Uważamy, że samorządy odgrywają równie ważną rolę co partie polityczne w naszym kraju. Chcielibyśmy, aby Senat, który jest instytucją kontrolującą powstawanie prawa, był dużo bardziej niezależny od Sejmu niż do tej pory. Jeśli ma spełniać tę rolę, to musi uzyskać dużą dozę niezależności. Do tej pory Senat jest wyłaniany wedle tego samego sposobu. Przedstawiciele ugrupowań partyjnych zasiadali w Sejmie i Senacie w takich samych proporcjach. Pragniemy by pojawiła się spora grupa senatorów niezależnych, co ma pomóc w twórczym funkcjonowaniu Senatu - wyjawił Dutkiewicz.

Przedstawiciele Unii Prezydentów podkreślali, że bardzo interesują ich sprawy gospodarcze Polski. Według nich gospodarce potrzeba więcej wolności i mniej regulacji. - Nie działamy w ten sposób, że chcemy przedkładać projekty kolejnych ustaw. Raczej tych ustaw powinno być mniej, bo Polska żyje w nieprawdopodobnej gonitwie, gdzie wszystko chce się doregulować, opisać prawem. Życie jest dużo bogatsze i nie da się wszystkiego opisać skomplikowanymi przepisami. Będziemy dążyli w kierunku, który znany jest w rozwiniętych cywilizacjach i demokracjach, że coś, co nie jest zabronione jest dozwolone - zakończył prezydent Wrocławia.

Filip Praski

Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości