Pizzeria O.K. w Gorzowie zamyka się. Mieszkańcy Gorzowa: Tyle wspomnień, serce pęka

fot. Marcin Kluwak

O zamknięciu pizzerii O.K. przy ul. Warszawskiej mówiło się od dłuższego czasu. Niestety zapowiedzi stały się faktem i właściciele kultowej restauracji oficjalnie poinformowali o zakończeniu działalności lokalu. Właściciel budynku, czyli sieć Circle K ma inny plan, miejsce pizzerii O.K. zajmie Burger King.

Pizzeria O.K. w Gorzowie. Kultowa restauracja kończy swoją działalność

- Z odrobiną nostalgii chcielibyśmy was poinformować, że po 23 latach niezapomnianych smaków, uśmiechów i wspólnych chwil, z dniem 10 września roku nasza pizzeria O.K. przy ul. Warszawskiej zakończy swoją działalność. To dla nas niezwykle ważny moment, pełen refleksji i wdzięczności za lata, które mieliśmy przyjemność spędzić w waszym towarzystwie. Wasza obecność zawsze była dla nas źródłem inspiracji, a wasza lojalność napędza nas do dalszej doskonalenia się. Bez was nie byłoby nas. A pizzeria O.K. przy ul. Warszawskiej przez te wszystkie lata tętniła życiem dzięki waszym zamówieniom i uśmiechom, które nosiliście na twarzach, gdy podawaliśmy wam ulubione dania. Przy ul. Warszawskiej czekamy na was codziennie do niedzieli 10 września włącznie w godz. 12-22 – napisali właściciele pizzerii O.K. przy ul. Warszawskiej.

To nie oznacza jednak końca działalności pizzerii O.K. w Gorzowie, bo właściciele mają jeszcze dwa inne lokale w naszym mieście – przy ul. Górczyńskiej w Panoramie i przy ul. Komisji Edukacji Narodowej.

- Choć zamykamy te drzwi, nie znika nasza pasja do tworzenia wyjątkowych potraw. Z niezmienną radością zapraszamy was do dwóch pozostałych pizzerii w naszym mieście, tam, gdzie nasza historia trwa dalej. Nasze koleżanki i koledzy kucharze nadal będą gotować dla was to, co kochacie – podkreślają właściciele pizzerii O.K.

Pizzeria O.K. zamyka się w Gorzowie. Mieszkańcy Gorzowa komentują zamknięcie kultowej restauracji w mieście

- Nie! Szkoda a było tak blisko pyszne jedzenie panie kelnerki bardzo sympatyczne - podkreśla pani Alina. - Jaka przykra wiadomość. Tyle lat, nasze ulubione miejsce. Najlepsze panie kelnerki - pisze Irek. - Szok. Pierwsze wyjścia z koleżankami w szkole, pierwsza randka z przyszłym mężem, pierwsze wyjścia do restauracji z dziećmi... to wszystko u was, tam. Na pewno będziemy Was odwiedzać w pozostałych punktach, ale sentyment do Warszawskiej zostanie na zawsze - przyznaje Daria. - Żal... Zostały wspomnienia - pisze Agata. - Serce pęka - podkreśla Natalia. - Nie! Jaka strata dla Gorzowa! Najlepsza obsługa lokalu w mieście. Będziemy tęsknić - komentuje Marta.