Coraz częściej na gorzowskich osiedlach pojawiają się mewy, które jak się okazuje całkiem nieźle radzą sobie z przystosowaniem do życia w mieście, przez co spotykamy je poza nadmorskimi miejscowościami. Mewy bardzo szybko orientują się, gdzie inne ptaki są dokarmiane, dzięki czemu łatwiej zdobywają pożywienie. Jedzą wszystko - rośliny, odpadki czy też mięso. Mało tego, polują na mniejsze patki i je zjadają.
Mieszkańcy gorzowskich osiedli, a zwłaszcza os. Górczyn i Manhattan skarżą się na ciągły jazgot mew. Już o wschodzie słońca zza okna słychać ich wrzaski i piski, które potrafią postawić wszystkich domowników na równe nogi. – Ostatnio około godz. 4 rano obudziły mnie mewy. Tak głośno piszczały, wręcz krzyczały przez dłuższy czas, że nie było możliwości dalszego snu – komentuje pan Roman, zirytowany mieszkaniec Manhattanu.
W okresie zimowym może ich być znacznie więcej ze względu na silnie zurbanizowany teren. Wielu gorzowian jest również zaniepokojonym zachowaniem mew, które atakują inne ptaki, a następnie je zjadają.
- Byłam świadkiem, jak mewa jak gdyby nigdy nic, zjadała na chodniku zabitego wcześniej ptaka. Przecież na to wszystko patrzą dzieci – podkreśla oburzona pani Sabina, mieszkanka os. Górczyn.
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |