Trener Stanulewicz zadowolony po meczu w Niemczech (fot. Bartosz Zakrzewski)
Netzhoppers KW-Bestensee pokonał GTPS Gorzów 3:2. Jutro gorzowianie kolejny mecz towarzyski zagrają z Cuprumem Lubin we własnej hali.
- W pierwszej szóstce zagrało dwóch zawodników ławkowych Patryk Wojtysiak i Maciej Polański. Na boisku szansę dostali jednak wszyscy. Zagraliśmy dobry mecz, co obrazuje wynik - komentuje trener Andrzej Stanulewicz.
GTPS z Netzhoppers grał po raz drugi. Do pierwszego starcia doszło w ramach Memoriału im. Ryszarda Świątkiewicza. Wówczas gorzowianie wygrali 3:1 i zajęli pierwsze miejsce w turnieju. Druga lokata przypadła właśnie gościom z Niemiec. Po zawodach obie ekipy rozpoczęły rozmowy na temat polsko-niemieckiej współpracy, o czym informowaliśmy już na łamach 66-400.pl. Netzhoppers KW-Bestensee - Rajbud Meprozet GTPS Gorzów Wlkp. 3:2 (25:23, 22:25, 18:25, 25:21, 15:13)
Jutro o 12.30 zawodnicy zbierają się w szatni przed sparingiem z Cuprumem Lubin. Planowo mecz rozpocznie się około 13.30. Jak informuje nas trener Stanulewicz, główne wejście do hali będzie zamknięte. Kibice ewentualnie mogą wejść na mecz tylnymi drzwiami przeznaczonymi dla mediów podczas oficjalnych spotkań. - Umówiliśmy się na 6 setów bez względu na wynik. Do ligi pozostał tylko tydzień i chcemy wiele rzeczy jeszcze sprawdzić - kończy szkoleniowiec.