• Dziś 12°/3°
  • Jutro 14°/6°
  • Jakość powietrza (CAQI): 7
Wiadomości

Kiedy wrócą pociągi na trasę Gorzów - Zielona Góra?

21 stycznia 2023, 00:09
Jest szansa, że jeszcze w tym kwartale po torach między Gorzowem a Zieloną Górą pomkną pociągi. Chociaż słowo „pomkną” szczególnie w przypadku północnej części tej trasy, to dość spore nadużycie. Od Gorzowa do Zbąszynka, w wielu miejscach to się co najwyżej „potoczą”.

PKP PLK wiesci szybkie zakończenie remontu LK367 na odcinku Zbąszynek – Czerwieńsk. To właśnie przez przedłużającą się w nieskończoność przebudowę ponad 30-kilometrowego odcinka, gorzowianie jeżdżący koleją do Zielonej Góry musieli korzystać z przesiadek. Mało tego, to właśnie przez ten remont, który trwa od 2020 roku, Gorzów stracił jedyne, bezpośrednie połączenie kolejowe z południem Polski. Chociaż w tym przypadku słowo „stracił” jest również nadużyciem, bo IC Matejko (bo o nim mowa), nigdy nie odjechał ze stacji Gorzów Wielkopolski. Nie odjechał, mimo że był w rozkładzie jazdy przez cały rok – od grudnia 2021 do grudnia 2022.

PKP Intercity, licząc na to, że remont linii w centralnej części województwa zakończy się dość szybko, postanowiło, że z Gorzowa do Zielonej Góry rano pojadą 2-3 wagony, jako łącznik do szczecińskiego IC Matejko. Tak się jednak nie stało i gorzowianie, zamiast bezpośredniego pociągu do Wrocławia, czy Krakowa, mieli bezpośredni autobus do Zielonej Góry. Z pewnych źródeł wiemy, że wielu to połączenie pasowało. Było dość tanio i szybko. Autobus IC, w odróżnieniu od podobnego autobusu obsługiwanego przez Polregio, mknął po S3 prosto do Winnego Grodu.

Jednak po roku przygody z IC Matejko, przewoźnik postanowił zlikwidować to połączenie, ponieważ nie było za bardzo światełka w tunelu, które dawałoby nadzieję na rychłe zakończenie prac i powrót składów na tory. I tak oto historia zatoczyła błędne koło. Teraz gdy inna spółka – PKP PLK widzi zielone światło na szybkie puszczenie pociągów na trasie Zbąszynek - Czerwieńsk, to szans na szybką reaktywację bezpośredniego pociągu  z Gorzowa do Wrocławia, Krakowa czy Przemyśla już nie ma. Połączenie – widmo, zniknęło już całkowicie wraz z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy pociągu w grudniu 2022 roku i najbliższy możliwy termin przywrócenie go do „życia”, to… maj 2023, kiedy wchodzi w życie letni rozkład jazdy. To oczywiście pod warunkiem, że „minister właściwy do spraw transportu” zauważy zza biurka w Warszawie potrzeby gorzowian. Czy tak się stanie? 

Pytanie trzeba skierować zwłaszcza do tych, którzy mają realny wpływ: Jacek Wójcicki, Elżbieta Rafalska, Władysław Dajczak, Elżbieta Anna Polak, Krystyna Sibińska. Jest okazja, by zrobić coś dobrego dla mieszkańców, którym w grudniu 2022 roku zlikwidowano jedyny łącznik (ZKA) na południe Polski.


Podziel się

Komentarze

Imprezy


Pozostałe wiadomości