Kilka kolejek na zwycięstwo swoich piłkarzy musieli czekać kibice Stilonu Gorzów. W końcu ta sztuka się udała i pozostaje mieć nadzieję, że teraz zacznie się dobra passa Stilonowców.
Przed ostatnim meczem gorzowianie mogli poszczycić się zaledwie jednym zwycięstwem i to odniesionym w pierwszej kolejce. W kolejnych meczach podopieczni Pawła Wójcika marnowali bardzo dużo sytuacji strzeleckich, przez co tracili seryjnie punkty. Na szczęście w meczu z Łucznikiem Strzelce Krajeńskie piłkarze Stilonu zdołali dwukrotnie pokonać bramkarza. Na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Szamotulski i Mateusz Arcimowicz. Gospodarze odpowiedzieli jeszcze trafieniem Przemysława Brzeskiego w 76 minucie wprowadzając niepokój w sercach fanów gorzowskiego zespołu. Wielu z nich pamiętało bowiem remis z Dębem Przybyszów, wtedy też prowadziliśmy 2:0. Na szczęście tym razem było inaczej i Stilonowcy mogli się cieszyć z pierwszego zwycięstwa na wyjeździe.
Teraz przed naszymi zawodnikami kolejny mecz na własnym obiekcie. Naszym rywalem będzie ekipa z Lubna, która obecnie z dorobkiem 11 punktów zajmuje szóstą lokatę. Nasz rywal dotychczas pokonał ekipy z Karnina, Ośna Lubuskiego i Skwierzyny, zremisował z Dębem Przybyszów i Odrą Bytom Odrzański oraz przegrał z zespołami z Kożuchowa i Witnicy.
Po zwycięstwie w Strzelcach Krajeńskich w naszej drużynie powiało optymizmem. - Mamy nadzieję, że te trzy punkty dadzą nam przełamanie i pozwolą uwierzyć w naszą siłę - mówił nam Dawid Kaniewski. Przed spotkaniem z Błękitnymi trener Wójcik będzie musiał na pewno ułożyć formację defensywną naszego zespołu. Kontuzji w sobotnim meczu nabawił się bowiem Robert Kozioła, a już od dłuższego czasu z tego samego powodu pauzuje Przemysław Janas. - Robert to twardziel. Trenuje z nami i zagra w sobotę. Gorzej sytuacja wygląda z Przemkiem i Adrianem Wieczorkiem. Na nich wciąż musimy czekać - powiedział nam drugi trener Stilonu Paweł Cierach.
Początek sobotniego spotkania na stadionie przy ulicy Olimpijskiej zaplanowano na godzinę 16:00. Z meczu przeprowadzimy oczywiście bezpośrednią relację na łamach naszego portalu. Już teraz możecie natomiast posłuchać naszej przedmeczowej rozmowy z trenerem Cierachem.