• Dziś /3°
  • Jutro /6°
Wiadomości

Remis Dębu

5 września 2011, 13:03
W spotkaniu szóstej kolejki piłkarze Dębu Dębno zremisowali przed własną publicznością z Gryfem Tczew 1:1. Podopieczni trenera Marcina Domagały przeważali przez większość meczu czego efektem był gol Łukasza Dłubisa. Goście odpowiedzieli w 85. minucie, a Sebastiana Fabiańskiego pokonał Kamil Gronkowski.

Ligową potyczkę bardzo dobrze mogli rozpocząć goście, którzy już na samym początku przeprowadzili oskrzydlającą akcję, po której Sebastian Fabiański został sfaulowany we własnym polu karnym. Dębnianie odpowiedzieli dwójkową akcją Macieja Grąbczewskiego z Łukaszem Dłubisem, lecz Damian Janiszewski uprzedził napastnika gospodarzy. W 14. minucie fatalny błąd popełnił Łukasz Gryciak, futbolówka trafiła do Kamila Gronkowskiego, którego uderzenie zdołał sparować bramkarz Dębu. W odpowiedzi świetną, indywidualną akcją popisał się Dłubis. Najskuteczniejszy strzelec Dębu minął dwóch rywali, a następnie kropnął pod poprzeczkę, kapitalną interwencją popisał się wówczas Janiszewski. Od tego momentu to gospodarze dyktowali warunki meczu, po jednym z dośrodkowań Mateusza Laski, bliski strzelenia bramki głową był ponownie Dłubis. W 31. minucie było już 1:0 dla dębnowskiego zespołu - Jacek Jarecki wbiegł z piłką w pole karne, zagrał do Romana Majchrzaka, ten odegrał do Dłubisa, który pewnym uderzeniem wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Pod koniec pierwszej części meczu Janiszewskiego próbowali pokonywać jeszcze Robert Dudek i ponownie Łukasz Dłubis. Ich strzały okazywały się jednak minimalnie niecelne.

W przerwie trener Marcin Domagała dokonał jednej zmiany. Za Jacka Jareckiego wszedł Jarosław Norsesowicz, co wymusiło drobne korekty w ustawieniu drużyny. Na lewą pomoc powędrował Kamil Kassian, z kolei partnerem Grzegorza Szczepanika w środku pola był wspomniany wcześniej Norsesowicz. Już na samym początku drugiej odsłony groźnie uderzał Sławomir Rebandt, lecz Sebastian Fabiański nie dał się zaskoczyć. Gospodarze odpowiedzili akcją Łukasza Dłubisa i Romana Majchrzaka, ten drugi znalazł się w 100% sytuacji, ale uderzył wprost w Damiana Janiszewskiego. Chwilę później prawą stroną uciekł Mateusz Laska, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Gryfa, 20-latek z Dębna nie wykorzystał tak dogodnej okazji posyłając futbolówkę w ręce golkipera. W 75. minucie z dobrej strony pokazał się Grzegorz Szczepanik, to po jego akcji zakotłowałon się w polu karnym Gryfa. Mimo przewagi Dębu, to goście w 85. minucie zdołali wyrównać. Fatalny błąd popełnił Łukasz Gryciak, piłkę przejął Kamil Gronkowski, który dopełnił formalności i wpakował ją do bramki Fabiańskiego. Piłkę meczową miał jednak Mateusz Laska, który ponownie po rajdzie prawą stroną stanął przed bramkarzem gości. Ponownie górą w tym pojedynku był Damian Janiszewski, dzięki czemu mecz zakończył się remisem 1:1.

Dąb Dębno - Gryf Tczew 1:1 (1:0)

Bramki:

1:0 Łukasz Dłubis 31'
1:1 Kamil Gronkowski 85'

Składy:
Dąb Dębno:
Sebastian Fabiański - Mateusz Laska, Marcin Całko, Robert Dudek, Łukasz Gryciak - Grzegorz Szczepanik, Kamil Kassian (68' Paweł Osowski) - Maciej Grąbczewski (60' Hubert Jasiak), Roman Majchrzak, Jacek Jarecki (46' Jarosław Norsesowicz) - Łukasz Dłubis (75' Paweł Majewski).
Gryf Tczew: Damian Janiszewski - Krystian Kiwatrowski, Łukasz Skalski, Daniel Podbereźny (80' Tomasz Skalski), Oskar Holz (46' Patryk Tutkowski) - Jakub Resmerowski (65' Łukasz Zawoliński), Sławomir Rebandt, Andrzej Borys, Maciej Meler, Kacper Nagórski - Kamil Gronkowski.

Maciej Sadłowski (dabdebno.pl)


Podziel się

Komentarze

Zobacz nową kamerę na żywo z Gorzowa

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości