Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia miejscowych, gracze z Poznania prowadzili po pierwszych dziesięciu minutach 20:7. Trener Janusz Wierzbicki nie mógł mieć wesołej miny. Kiedy wszyscy myśleli, że w drugiej kwarcie gra gorzowian się poprawi, nastąpiło kolejne uderzenie. Tym razem gospodarze wygrali kwartę 27:17 i do przerwy pewnie prowadzili. - Słabo funkcjonowała nam obrona, nie szły rzuty osobiste, już wiemy nad czym musimy pracować. - tyle do powiedzenia miał trener GKK I LO.
Po przerwie tak jakby coś drgnęło w grze naszych koszykarzy. Pewniejsze akcje i lepsza skuteczność w ataku poskutkowały nieco lepszym rezultatem. Trzecia kwarta padła łupem AZS Politechniki 26:21. Ostatnie dziesięć minut to bardzo wyrównana gra na dobrej skuteczności z obydwu stron. Ostatecznie lepsi okazali się po raz kolejny poznanianie, którzy wygrali kwartę 25:24 i cały mecz 98:69. - To był nasz najsłabszy mecz sparingowy w tym sezonie. Chłopcy ciężko do tej pory pracowali i mieli prawo być przemęczeni. Może nie jest to usprawiedliwieniem, ale graliśmy dzisiaj bez Wojtka Rogacewicza i Wojtka Wierzbickiego, a to znacznie osłabia naszą ekipę. - tak komentował występ swoich podopiecznych trener Janusz Wierzbicki. Najwięcej punktów dla naszej drużyny uzbierał tradycyjnie w ostatnim czasie Tomasz Ejsmont 28.
AZS Politechnika Poznań - GKK I LO Gorzów 98:69 (20:7, 27:17, 26:21, 25:24)
punkty dla GKK I LO zdobywali: Ejsmont 28, Wojciechowski 12, Mysior 7, Łukomski 6, Plawucki 4, Latecki 3, Mańkowski 3, Owczarek 2, Pęczek 2 i Suwała 2
Patryk Wawryniuk
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |