• Dziś /0°
  • Jutro /8°
Wiadomości

Ukraińscy lekarze ze szpitala w Gorzowie wyruszyli pomagać na granicy

1 marca 2022, 10:40
fot. Marcin Kluwak
Lekarze Maryna Nahorna i Ivan Nahornyi oraz Andriej Kadukha, którzy są pracownikami Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie zdecydowali, że jadą na polsko-ukraińską granicę. Tam będą pracować jako wolontariusze w punkcie Polskiego Czerwonego Krzyża.

Tysiące obywateli Ukrainy uciekają przed wojną do Polski. Na granicy ukraińsko-polskiej tworzą się gigantyczne kolejki, potrzebna jest nie tylko pomoc rzeczowa, ale również medyczna. Dlatego też troje ukraińskich lekarzy - Maryna Nahorna i Ivan Nahornyi oraz Andriej Kadukha, którzy od roku pracują w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie postanowili ruszyć na granicę, aby pracować jako wolontariusze w punkcie Polskiego Czerwonego Krzyża. Wszyscy pochodzą z Charkowa. Na czas pomocy na granicy, wzięli urlop.

- Nie życzyłbym takiego losu komukolwiek. Ja już raz to przeżyłem w 2014 roku. Nie chciałbym teraz bezczynnie siedzieć i patrzyć na to, co dzieje się w Ukrainie. Jadąc na granicę, nie martwię się tym, co tam może się wydarzyć, bo ci ludzie potrzebują pomocy. Decyzja o wyjeździe nie była dla nas trudna, podjęliśmy ją w ciągu 30 minut dzwoniąc do Polskiego Czerwonego Krzyża  – opowiada Andriej Kadukha, lekarz stażysta w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie.

Gdy o planach lekarzy dowiedzieli się ich koledzy z SOR-u, postanowili wyposażyć wolontariuszy na drogę. - Rzuciliśmy między sobą hasło, że zbieramy środki czystości, materiały higieniczne - mówi ratowniczka Katarzyna Ostaszewska. W zbiórkę zaangażowali się również mieszkańcy Gorzowa. Pomoc ruszyła lawinowo. Udało się zebrać mnóstwo rzeczy m.in. środki czystości, opatrunki czy pieluchy, które pojechały z lekarzami do punktu PCK na granicy. - Będziemy pomagali ratownikom medycznym przy przyjazdach uchodźców na granicy. Będziemy pomagać przy segregacji pacjentów, robić wstępne badania oraz pracować jako tłumacze – podkreśla Ivan Nahornyi, lekarz stażysta z gorzowskiego szpitala.

Lekarze wyruszyli w podróż we wtorkowy poranek 1 marca. Zanim wsiedli do busa, który zapewnił Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Gorzowie, pożegnali się ze swoimi współpracownikami i zarządem szpitala. - Jestem z nich dumny. Uważajcie tam na siebie. Wróccie do nas cali i zdrowi, my was też tutaj potrzebujemy. Rozumiem, że na ten moment jesteście tam bardziej potrzebni, ale mam dla was bilet na pociąg w dwie strony. A jeżeli coś wam się stanie, to przyjdziemy tam razem z ekipą i nikt, kto chciałby zrobić wam krzywdę się nie uchowa. Mogę was tylko uściskać, trzymajcie się - mówił Robert Surowiec, wiceprezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie żegnając swoich pracowników.

Lekarze najpierw jadą busem na stację PKP w Rzepinie, gdzie następnie wsiądą do pociągu PKP Intercity, którym dotrą do Rzeszowa po godz. 20. Tam będzie czekać na nich bus z WORD Rzeszów, który zawiezie ich do siedziby Polskiego Czerwonego Krzyża. Dopiero tam dowiedzą się, gdzie dokładnie trafią, aby pomagać jako wolontariusze.


Podziel się

Komentarze


Imprezy


Pozostałe wiadomości