Podczas festynu z okazji piątych urodzin święta Pieczonego Kurczaka w Deszcznie uczestniczyli m. in. zawodnicy GTPS-u Gorzów.
Niedzielne popołudnie w Deszcznie rozpoczęło się od grillowania. Przy jednym stole miejsce zajęli prezes Caelum Stali Władysław Komarnicki wraz z kapitanem drużyny Tomaszem Gollobem, który dzień wcześniej rywalizował w GP w Toruniu. Mistrz świata zanotował groźny upadek na toruńskiej MotoArenie, jednak grillowania w Deszcznie nie odpuścił. - Jeżeli obiecuję to dotrzymuję słowa - powiedział nam zawodnik gorzowskiego zespołu.
Najbardziej zapracowany tego dnia był jednak Krzysztof Śmigiel, wiceprezes Rajbud GTPS Gorzów. Śmigiel w Deszcznie uczestniczył w rozgrywkach siatkówki plażowej, a dodatkowo opiekował się grillem grupy PJN. - Dzisiaj faktycznie w wielu rolach. W roli czynnego zawodnika, w roli przedwyborczej PJN - opowiadał Krzysztof Śmigiel.
Obok ekipy PJN znajdowało się stanowisko zawodników GTPS-u. Wśród nich znalazł się atakujący, Paweł Maciejewicz. - Lubię grillować. To była taka mała odskocznia od codziennych obowiązków - oznajmił Paweł Maciejewicz. Krzysztof Śmigiel żartował, że mając obok siebie swoich zawodników starał im się podkradać pomysły. - Śmiałem się, że podkradałem moim zawodnikom różne pomysły - mówił wiceprezes Rajbud GTPS.
Z drużyn, w których znajdowali się ludzie sportu podczas grillowania najlepiej spisała się gorzowska Stal. Prezes Komarnicki oraz Tomasz Gollob wspierani przez pomoc kucharza z restauracji Komoda zajęli drugie miejsce. Tuż za nimi uplasowali się siatkarze, a za podium stanęli reprezentanci PJN wraz z Krzysztofem Śmiglem w składzie.
Zapraszamy do zakładki Multimedia, gdzie znajdziecie wypowiedzi uczestników grillowania.