• Dziś /5°
  • Jutro /2°
Wiadomości

Wzięliśmy pod lupę sądowe długi mieszkańców Gorzowa. To prawie 3 miliony złotych!

23 sierpnia 2021, 16:04, mk
Długi. Kto choć raz nie miał z nimi do czynienia, niech pierwszy rzuci kamień. Są długi, które spłacamy, są długi, o których zapominamy, lub chcielibyśmy zapomnieć. Ale są też długi, o których zapomnieć się nie da. To te najpoważniejsze - bo sądowe.

Okazuje się, że z odzyskaniem pieniędzy od niesolidnych mieszkańców problem mają nie tylko banki, ubezpieczyciele czy firmy telekomunikacyjne, ale także instytucje państwowe, jak sądy. Zanim jednak przejdziemy do liczb - kilka słów wyjaśnienia. Dłużnik sądowy to taki, który winien jest pieniądze Państwu polskiemu. Mogą być to  nieuregulowane grzywny, koszty sądowe, przepadki korzyści majątkowej czy nawiązki na rzecz Skarbu Państwa.

Na ostatni dzień lipca 2021 roku, do Krajowego Rejestru Długów wpisanych jest 574 dłużników z Gorzowa Wielkopolskiego, którzy mają na koncie blisko 3 mln zł łącznego zadłużenia wobec sądów. Średni dług sądowy w naszym mieście wynosi 5,2 tys. zł.  

Kto najczęściej jest winny pieniądze sądom? Tu przodują mężczyźni. Zadłużenie męskiej części mieszkańców Gorzowa to — uwaga - 2 miliony 764 tysiące i 47 złotych, przy zaledwie 227 tysiącach 651 złotych w przypadku kobiet. 

Interesujący jest również podział wiekowy dłużników. Najmłodsi i najstarsi mają do spłacenia niższe kwoty niż osoby ze średnich kategorii wiekowych.

Patrząc na wiek dłużników sądowych, widzimy również ogromną przepaść w jednym tylko przedziale - 36-45 lat. Tu zadłużenie jest najwyższe i wynosi 1 112 956 złotych. O blisko połowę mniej długów mają osoby w wieku 26-35 lat, 46-55 i 56-65 - od 478 do 686 tysięcy złotych.

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze


Imprezy


Pozostałe wiadomości