W sobotę 7 sierpnia podczas drugiego turnieju Grand Prix Polski w Lublinie doszło do bardzo poważnego wypadku z udziałem Martina Vaculika, żużlowca Stali Gorzów. W biegu 12 pod taśmą oprócz Vaculika stanął również Artiom Łaguta, Fredrik Lindgren i Jason Doyle. Tuż po starcie doszło do kontaktu Lindgrena z Vaculikiem, a następnie z Doylem. To spowodowało upadek Vaculika i Doyla. Chociaż Martin Vaculik szybko wstał z toru i samodzielnie poszedł do parku maszyn, to niestety lekarz zawodów uznał, że Słowak nie jest zdolny do dalszej jazdy i zostanie zabrany do szpitala na badania, ponieważ było podejrzenie urazu obręczy barkowej.
Niestety po kilkudziesięciu minutach lekarz zawodów, który wrócił ze szpitala w Lublinie przekazał, że Martin Vaculik ma złamany obojczyk w czterech miejscach. Nie wiadomo natomiast co z łopatką. Trwają badania w lubelskim szpitalu.
To kolejne osłabienie w Stali Gorzów przed meczem z Apatorem Toruń, który odbędzie się w piątek 20 sierpnia na Motoarenie. Wcześniej Wiktor Jasiński, junior Stali Gorzów również doznał złamania obojczyka.
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |