• Dziś /0°
  • Jutro /8°
Wiadomości

Stentgraf w akcji. To pierwszy taki zabieg w historii gorzowskiego szpitala

8 lipca 2021, 10:42, red
foto: Małgorzata Kocik-Diakonów
Na początku lipca chirurdzy naczyniowi po raz pierwszy w historii Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. wykonali zabieg wszczepienia stentgraftu – niewielkiej syntetycznej rurki wzmacniającej ściany naczynia (lub tworzącej nowe połączenie pomiędzy naczyniami).

To milowy krok w rozwoju lecznicy. Stentgrafty wykorzystywane są u pacjentów, u których lekarze zdiagnozowali tętniaki aorty.

- Tętniak aorty jest taką chorobą, która najczęściej pojawia się niespodziewanie i zwykle bardzo szybko zbiera śmiertelne żniwo – mówi dr n. med. Radosław Turowski – chirurg naczyniowy z Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp., autor pierwszego zabiegu wszczepienia stentgraftu w tej lecznicy. - Chory zwykle nie jest świadomy faktu, że ma tętniaka. Tak też było w przypadku naszego pacjenta. Nie wiedział, że chodzi z „uzbrojoną bombą” wewnątrz organizmu. Odkryliśmy go przypadkowo, podczas zupełnie innego badania. Był duży. Miał prawie 80 mm. Nie mogliśmy czekać. Pacjent został przyjęty do szpitala, a my zaczęliśmy działać.

Kilka dni przed zabiegiem tętniak został dokładnie zwymiarowany. Wszystko po to, aby wszczepiany stentgraf pasował idealnie.

- Stentgraf to niewielka „sprężynka” (wielkości długopisu) pokryta dakronem, umieszczana wewnątrz naczynia krwionośnego w celu rozprężenia naczynia od wewnątrz – wyjaśnia dr Radosław Turowski. - Dakron po rozciągnięciu się w stosownym segmencie organizmu dopasowuje się do rozmiaru aorty i „zapamiętuje” nadany kształt. Stentgrafty zwykle wprowadzane są do aorty przez tętnicę udową, a następnie mocowane w miejscu występowania tętniaka.

Stentgraft użyty w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wlkp. to identyczna proteza, jaką wszczepia w USA. Chirurdzy naczyniowi z Gorzowa korzystali też z takich samych narzędzi i urządzeń jak robią to ich koledzy za oceanem.

- To był nasza pierwsza taka operacja w tym szpitalu – mówi dr Radosław Turowski. - Każdy zabieg, który wykonywany jest pierwszy raz, jest zabiegiem trudnym. Byliśmy przygotowani na wszystkie możliwe scenariusze. Na szczęście zabieg przebiegł bez najmniejszych komplikacji.

Wprowadzenie do „koszyka usług” gorzowskiego szpitala operacji wszczepiania stentgraftów pozwala na wyrównanie szans pacjentów z tego regionu, i doprowadzenie chirurgii naczyniowej w tej części województwa lubuskiego do standardów obowiązujących na całym świecie. Dostępność tej metody leczenia powoduje, że pacjenci leczeni z powodu tętniaka aorty będą mieli szansę na normalne życie i szybką rekonwalescencję.

- Operacje otwarte z powodu tętniaka aorty wiązały się z dużym ryzykiem powikłań, których nie obserwuje się po wszczepieniu stentgraftu – mówi dr Radosław Turowski. - Nasz pacjent mógł być wypisany do domu już w następnej dobie po zabiegu. Zatrzymaliśmy go dzień dłużej do obserwacji, ale już z nim ustaliliśmy, kiedy będzie mógł wrócić do swoich codziennych zajęć - z koszeniem trawnika w ogrodzie włącznie.

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze


Imprezy


Pozostałe wiadomości