Wiadomości

Pasażerka zasłabła w autobusie MZK. Kierowca zawiózł ją autobusem na SOR

29 czerwca 2021, 12:36, ak
fot. Marcin Kluwak
We wtorkowe przedpołudnie doszło do niecodziennej sytuacji przed Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym gorzowskiego szpitala. Kierowca autobusu Miejskiego Zakładu Komunikacji zawiózł do szpitala pasażerkę, która zasłabła w pojeździe. Wszystko przez to, że w Gorzowie na ten moment nie było wolnej karetki.

- Czy wiecie coś na temat autobusu, który był dzisiaj przed Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym w naszym szpitalu – napisał do redakcji portalu gorzowianin.com czytelnik Piotr. Jak się okazało, faktycznie we wtorek po godz. 11 na podjazd przed SOR przy ul. Dekerta przyjechał autobus Miejskiego Zakładu Komunikacji w Gorzowie.

- Kierowca autobusu linii 104 zawiózł na SOR pasażerkę, która zasłabła podczas jazdy i potrzebowała pomocy. Autobus linii 104 kierunek Słowiańska zjeżdżał Al. ks. Andrzejewskiego w dół i dojeżdżał do przystanku rondo Wyszyńskiego. W pewnym momencie usłyszał krzyki pasażerów, że kobieta straciła przytomność. Kierowca dzwoniąc pod numer 112 otrzymał informację, że na ten moment nie ma wolnych karetek na terenie miasta i czy byłby w stanie przewieźć osobę poszkodowaną na SOR. Tak się więc stało, że kierowca zawiózł pasażerkę pod sam SOR. Tam czekali już na nich medycy – opowiada Marcin Pejski, rzecznik prasowy Miejskiego Zakładu Komunikacji w Gorzowie. 

Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki przy ul. Dekerta w Gorzowie potwierdza, że do takiej sytuacji faktycznie doszło. - Autobus MZK podjechał pod sam SOR, ponieważ w autobusie zasłabła kobieta. Kiedy autobus podjeżdżał pod szpital, jechała już za nim karetka. Kobieta została przyjęta na SOR, trwają właśnie badania diagnostyczne. Życiu kobiety nie zagraża niebezpieczeństwo – komentuje Agnieszka Wiśniewska, rzecznik prasowy Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie.

- Nie czuję się bohaterem. Moim zdaniem każdy by tak zrobił, to jest odruch. Największe podziękowania należą się paniom, które zobaczyły jak kobieta straciła przytomność, zareagowały i zajęły się nią podczas drogi. One są bohaterkami. Ja tylko zawiozłem do szpitala na SOR - mówi w rozmowie z portalem gorzowianin.com Tomasz Lenckowski, kierowca autobusu MZK.

Dziennikarzu! Jeżeli wykorzystujesz w swoich doniesieniach informacje, które przeczytałeś na naszym portalu – podaj proszę źródło. Szanuj naszą pracę!
Marcin Kluwak

Marcin Kluwak

marcin.kluwak@gorzowianin.com

Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości